18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prokuratura: Nie było czynów znamionujących złamanie prawa przez burmistrza Krynicy Morskiej

red
Adam Ostrowski, burmistrz Krynicy Morskiej nie stanie przed sądem. Prokuratura Rejonowa w Malborku umorzyła postępowanie prowadzone w sprawie niedopełnienia obowiązków przez włodarza i tym samym narażenia finansów nadmorskiego miasta na straty. Doniesienie do prokuratury złożyła grupa mieszkańców.

W czerwcu tego roku grupa mieszkańców i przedsiębiorców z nadmorskiego miasta poinformowała śledczych, że Adam Ostrowski, na skutek błędnych decyzji spowodował utratę przez miasto 20 mln zł.

Sprawdź koniecznie: Hotelarze atakowali burmistrza

Chodzi o sprawę pieniędzy z zaległego podatku za grunty pod Zalewem Wiślanym, które Krynica Morska (a także kilkanaście innych gmin, w tym Sztutowo) otrzymała od Skarbu Państwa. To około 70 mln zł. Kwota została podzielona na transze, które mają być wpłacane do 2015 r. Mieszkańcy, którzy złożyli zawiadomienie w prokuraturze, twierdzą, że Ostrowski, zgadzając się na rozłożenie kwoty na kilkuletnie raty, naraził finanse miasta na utratę 20 mln zł. Zgodnie z decyzją Ministerstwa Finansów, miasto ma zapłacić najpierw podatek od całej kwoty a następnie od wszystkich kolejnych transz.

Zdaniem przeciwników burmistrza, gdyby Adam Ostrowski nie zgodził się na podzielenie zaległego podatku na raty i walczył o przekazanie całej kwoty jednorazowo, pieniądze należne miastu nie zostałyby podwójnie opodatkowane.

- Nie dopatrzyliśmy się czynów noszących znamiona łamania prawa - mówi prokurator Piotr Wojciechowski. - Wszystkie działania dotyczące zaległego podatku za grunty pod wewnętrznymi wodami morskimi były zgodne z obowiązującymi przepisami.

Czytaj także: Dodatkowe podatki dla samorządu Krynicy Morskiej

Mieszkańcy zarzucali Ostrowskiemu także nieprawidłowości przy projekcie przebudowy ulicy Górników (chodziło m.in. o poszerzenie części jezdni i wykup prywatnych gruntów pod tę inwestycję). I tu śledczy nie doszukali się złamania prawa.

- Odwołaliśmy sie od decyzji prokuratury - mówi Lidia Borowik, jedna z przeciwniczek burmistrza Ostrowskiego. - Nadal uważam, że przy modernizacji ulicy Górników były nieprawidłowości a miasto traci na decyzjach burmistrza Ostrowskiego.

- Zarzuty były absurdalne, co potwierdziła prokuratura - zaznacza Adam Ostrowski. - Opozycja ma oczywiście prawo krytykować decyzje władz. Uważam, że powinno się to robić merytorycznie i z klasą.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowydworgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto