Dotychczas idzie to opornie. Kilka tygodni temu Maksimus odgryzł Tyci kawałek ucha. Lwica wciąż leczy ranę.
- Parę stworzyli w kwietniu, żyli zgodnie. Trudno powiedzieć, co się nagle stało. Maksimus jest bardzo młody, to taki lwi nastolatek, nie nabrał jeszcze doświadczenia - mówi Magdalena Janiszewska z łódzkiego zoo. - Tak się dzieje wśród dużych drapieżników, zaloty wyglądają dość dramatycznie.
Dlatego teraz siły obu lwic zostaną połączone. Powstanie koalicja przeciw Maksimusowi. We dwie będą miały większą siłę przebicia, aby zmobilizować partnera do stworzenia stada i być może wreszcie doczekają się potomstwa.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
