Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zawaliła się część dworu Fischera w Gdańsku Nowym Porcie. Lokalny społecznik do miasta, które jest właścicielem: „Jesteście z siebie dumni?”

Stanisław Balicki
Stanisław Balicki
Łukasz Hamadyk / facebook
Dwór Fischera, XVIII-wieczny kompletnie opuszczony budynek należący do Gdańska, uległ częściowemu zniszczeniu. Zawalił się front dworu, objętego ochroną konserwatorską. To już niemal 20 lat zaniechań w ratowaniu zabytku.

Zawaliła się część dworu Fischera przy ul. Starowiślnej w gdańskim Nowym Porcie

- Zapadła się ściana, katastrofa coraz bliżej, działeczka czeka, deweloper się cieszy, realnie to te wspaniałe inwestycje w ramach PPP. Miasto Gdańsk, Gdańskie Nieruchomości jesteście z siebie dumni? – pisze na swoim profilu w serwisie społecznościowym Łukasz Hamadyk, radny dzielnicowy i lokalny społecznik.

Dwór należy do kompleksu dawnego browaru Fischera, do 1945 roku drugiego co do wielkości w Gdańsku. Sam browar nie przetrwał alianckich nalotów na port. Cudem przetrwała siedziba właścicieli a później przybrowarna karczma.

Niszczejący obiekt, gdy pełnił jeszcze jakąś funkcję, był przeznaczony na mieszkania komunalne. Ze względu na grożącą katastrofę budowlaną ostatni lokatorzy wyprowadzili się z niego jednak w 2006 roku, od tego czasu dwukondygnacyjny drewniany XVIII-wieczny zabytek popada w dalszą ruinę. W 2014 roku zapobieżono jego pożarowi.

Dwór jest wpisany do rejestru zabytków. Pozostaje w zasobach Gdańskich Nieruchomości. Na wniosek byłego wicewojewody pomorskiego Aleksandra Jankowskiego rok temu przeprowadzona tam została kontrola Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków. Wydane zostały zalecenia dla miejskiego właściciela, m. in. zabezpieczenie przed wejściem osób postronnych, likwidacja roślin porastających budynek i wykonanie ekspertyzy technicznej ruiny. Niewiele jednak zmieniło się na terenie dworu.

Sporą część reszty kompleksu piwowarskiego dzierżawiło stowarzyszenie „Franciszkański Ruch Ekologiczny, Charytatywny i Historyczny”, które stworzyło w barakach powstałych na fundamentach browaru muzeum Sybiraków. Po zabójstwie Pawła Adamowicza nowa administracja gdańska nie przedłużyła dzierżawy, powstała wierzytelność na kwotę 800 tys. złotych. W połowie grudnia 2022 roku komornik na wniosek Gdańska zajął teren. Społecznicy obawiali się się, że teren może zostać przeznaczony pod zabudowę deweloperską. Wcześniej w 2022 roku na terenie ich muzeum wybuchł pożar, niszcząc 30 m. kw. jednego z obiektów. Na terenie kompleksu pobrowarnego obowiązuje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego Nowy Port Zachód z przeznaczeniem terenu na cele mieszkaniowo-usługowe.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź "Dziennik Bałtycki" codziennie. Obserwuj dziennikbaltycki.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krynicamorska.naszemiasto.pl Nasze Miasto