Sztutowo. Wystawa, którą zaprezentuje Muzeum Stutthof w Sztutowie będzie opowieścią o bohaterach tamtych wydarzeń i igrzyskach zilustrowaną planszami. Warto przypomnieć sobie te nietypowe zmagania olimpijskie w momencie, gdy w Rio de Janeiro czekają na nas kolejne, już XXXI igrzyska letnie.
W 1940 r. letnie igrzyska olimpijskie miały odbyć się w Tokio. Wybuch II wojny światowej pokrzyżował te plany. Wydawać by się mogło, że idea olimpijska przegrała z przemocą i na kolejne igrzyska świat musiał czekać aż 12 lat - od 1936 (Berlin) do 1948 r. (Londyn). Niewiele osób jednak wie, że ciągłość igrzyska uratowali … Polacy, a dokładniej polscy żołnierze, przybywający w niewoli w obozach jenieckich.
31 sierpnia 1940 r. w stalagu XIIIA Langwasser pod Norymbergą rozpoczęły się̨ konspiracyjne igrzyska olimpijskie, które trwały 9 dni. W 1944 r. igrzyska, już za zgodą władz obozowych, zorganizowano w dwóch oflagach: II C Woldenberg i II D Gross-Bron. Sport odgrywał w życiu więźniów niesłychanie istotną rolę. Nie tylko budował tężyznę fizyczną, ale także podtrzymywał na duchu, był odskocznią od obozowej codzienności i namiastką wolności. Międzynarodowy Komitet Olimpijski nigdy nie uznał igrzysk rozgrywanych w obozach jenieckich za oficjalne, ale upamiętnił je zachowując numerację następnych tak, jakby te wypadające na czas wojny rozegrane zostały normalnie. Igrzyska w Berlinie oznaczone były numerem XI, a pierwsze powojenne, rozegrane w Londynie w 1948 r. - XIV.
Wystawa potrwa do 2 października.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?