W przedwyborczej debacie wzięli udział Tadeusz Biliński, Małgorzata Burczy i Jolanta Kwiatkowska. Dyskusji przysłuchiwało się około 100 mieszkańców. Na przedwyborczy pojedynek nie przyszedł Jakub Farinade. Kandydat dostarczył natomiast oświadczenie, w którym poinformował, że w czasie przedwyborczej debaty w Sztutowie uczestniczy w spotkaniu z wojewodą pomorskim Dariuszem Drelichem i wiceministrem transportu i budownictwa Kazimierzem Smolińskim.
Debatę rozpoczęli kandydaci, przedstawiając siebie, swoje dotychczasowe osiągnięcia, doświadczenie i umiejętności. Potem nastąpiła runda pytań od dziennikarzy: w imieniu współorganizujących debatę portalu "Żuławy i Mierzeja 24" pytania zadawał Robert Bychowski, w imieniu "Dziennika Baltyckiego" Tomasz Chudzyński. Debatę organizowała Fundacja Strefa Mocy.
Pytania dotyczyły m.in. sfery gospodarczej budżetu gminy, zadłużania finansów samorządu, planów inwestycyjnych, najważniejszych problemów gminy.
Zadłużenie
- Budżet powinien być zrównoważony, jestem zwolennikiem stabilnych finansów gminy, nie może nam zabraknąć pieniędzy na nasze statutowe wydatki - mówił Tadeusz Biliński. - Musimy być jednak otwarci na poszukiwanie udziałów, jeśli kredyt będzie się gminie opłacał, trzeba go zaciągnąć.
- Nie możemy się zadłużać maksymalnie - podkreśla Małgorzata Burczy. - Przy planowaniu projektów musimy szukać współpracy z różnego rodzaju instytucjami, chociażby Urzędem Marszałkowskim, starostwem powiatowym.
- Musimy dopasować się do potrzeb, wymagań mieszkańców - podkreślała Jolanta Kwiatkowska. - Kiedy byłam wójtem gminy Stegna udało się ograniczyć znacznie zadłużenie samorządu.
Inwestycje
- Ważna jest kontynuacja budowy ścieżek rowerowych w gminie, obiekt rekreacyjny dla osób starszych w Sztutowie, remont drogi z Kobylej Kępy do Grochowa Pierwszego, kontynuacja termomodernizacji budynku szkoły - mówi Małgorzata Burczy. - Planuję budowę wież widokowych nad morzem, we współpracy z Parkiem Krajobrazowym i Nadleśnictwem. Uważam, że potrzeba też lepszej jakości zarządzania gminą, dodatkowych szkoleń dla pracowników samorządu.
- Jednym z głównych haseł mojej kampanii jest woda w każdej zagrodzie - odpowiadał Tadeusz Biliński. - Chciałbym taką inwestycję wodociągową zrealizować. Chcę też remontu drogi Sztutowo-Grochowo. Sztutowo i Kąty Rybackie mają po jednym zejściu nad morze, potrzebnych jest więcej takich zejść.
- Ważną kwestią inwestycyjną jest stworzenie ośrodka kultury w Sztutowie, obiektu w którym mieszkańcy mogliby się spotykać, integrować - mówiła Jolanta Kwiatkowska. - Modernizacje dróg i chodników są równie ważnym celem, podobnie jak kontynuowanie budowy ścieżek rowerowych. Tu trzeba szukać partnerstw z innymi samorządami. Potrzeba także nowych zejść na plażę, także modernizować te, obecnie istniejące.
Kanał przez Mierzeję Wiślaną
Kandydaci odpowiadali też na pytanie związane z coraz bardziej realnym przekopem Mierzei Wiślanej. Inwestycja jest planowana w gminie Sztutowo. Pytaliśmy, jak samorząd powinien wykorzystać ten projekt.
- Ekologicznie przekop jest wątpliwy, wciąż jest sporo pytań, ale budowa jest coraz bardziej realna - mówił Tadeusz Biliński. - Korzyści dla gminy Sztutowo będą, chociażby z podatku od nieruchomości, które będą wpływać do gminy Sztutowo. O innych szansach trzeba rozmawiać z rządem.
- Aspekt ekologiczny jest ważny, cała Mierzeja Wiślana utrzymuje się zplaż - mówiła Jolanta Kwiatkowska. - Jeśli jednak zapadnie decyzja o budowie, musimy jak najwięcej ugrać. Przy kanale powstaną porty, więc przy tych obiektach powinna powstać infrastruktura, nowe drogi, droga przez Mierzeję powinna być zmodernizowana.
- Musimy ugrać jak najwięcej dla gminy Sztutowo przy okazji przekopu - mówiła Małgorzata Burczy. - Przydałaby się w gminie Sztutowo dodatkowa ochrona przeciwpowodziowa, chociażby wrota przeciwpowodziowe, by nie groziła nam cofka. Przydałaby się plaża nad Zalewem Wiślanym w Kątach Rybackich lub bliżej miejscowości Skowronki. Do jej stworzenia możnaby wykorzystać urobek z budowy kanału. Trzeba też pilnować stanu naszych dróg, po których w czasie inwestycji będzie jeździł ciężki sprzęt. Sama budowa będzie też może zaburzać przebieg wakacji.
Kandydaci odpowiadali też na pytania mieszkańców. Wszyscy wylosowali pytania dotyczące problemów cmentarza. Każdy z kandydatów zgodził się, że do problemu trzeba wrócić, natomiast trudno przedstawić w tej skomplikowanej sprawie gotową receptę.
Każdy z mieszkańców otrzymał także interesujące pytanie dotyczące wynagrodzenia przyszłego wójta. "Czy 6 tys. zł wystarczy?" - pytali mieszkańcy.
- Kandydując nie myślę o pensji - mówiła Małgorzata Burczy. - Chcę służyć regionowi, w którym mieszkam. Decyzję o pensji zostawiłabym radzie gminy, ale uważam, że 6 tys. zł to bardzo dużo.
- Wynagrodzenie wójta ustala Rada Gminy - odpowiadała Jolanta Kwiatkowska. - Czy 6 tys. zł to dużo? Tak.
- Jako wójt Miłoradza byłem jednym z najmniej zarabiających wójtów na Pomorzu - odpowiedział Tadeusz Biliński.
Zapis debaty w piątkowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego"
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?