Stegna. Wjeżdżają samochodami i quadami na ścieżkę rowerową. Wkrótce będą szlabany

Wiodąca lasem ścieżka rowerowa w gminie Stegna (podobnie jak w gminie Sztutowo i Krynicy Morskiej) powstała w ramach dofinansowanego przez Unię Europejską programu Pomorskich Tras Rowerowych. Samorząd chciał, by inwestycja była gotowa na czas tegorocznych wakacji.

Rzeczywiście, prace budowlane zostały zakończone, a odbiór techniczny inwestycji nastąpił 5 lipca. Jednak jeszcze przed odbiorem, a nawet w trakcie prac budowlanych, mieszkańcy gminy Stegna sygnalizowali, że po ścieżce poruszają się samochody.

Obawiali się, że mający szutrową nawierzchnię szlak może zostać zniszczony. O problemie poinformowała nas jedna z mieszkanek gminy Stegna (imię i nazwisko do wiadomości redakcji).

- Ze ścieżki korzystam bardzo często i prawie za każdym razem spotykam na niej quady, samochody, a ostatnio meleksy - czytamy w liście Czytelniczki. - W weekendy ścieżka służy jako parking. Dzwoniłam w tej sprawie kilka razy na policję, ale rozumiem, że złapanie kogoś na gorącym uczynku jest trudne, żeby nie powiedzieć niemożliwe. Tematem zainteresowałam też gminę. Myślę, że trzeba nagłośnić tę sprawę zanim ze ścieżki nie zostanie ślad...

Samorząd Stegny, jak i nowodworska Komenda Powiatowa Policji zaznaczają, że problem jest im znany. - Poruszanie się pojazdami po ścieżce rowerowej jest wykroczeniem, podobnie jak wjeżdżanie pojazdami do lasu, za wyjątkami wymienionymi w przepisach - tłumaczy wicewójt gminy Stegna Tomasz Gajewski. - Niestety, do takich przypadków dochodzi. Straż Leśna i Straż Gminna już kilkakrotnie zatrzymywały sprawców podobnych wykroczeń. Bywało niebezpiecznie, bo odcinkami szlak rowerowy, np. w miejscowości Jantar, służy jako deptak, po którym spacerują rodziny z dziećmi, na który nagle wjeżdżały samochody. Turyści również regularnie parkują na rowerowej ścieżce. Trwa montaż tymczasowego oznakowania szlaku, docelowo w newralgicznych miejscach, gdzie kierowcy łamią przepisy, wspólnie z Lasami Państwowymi zainstalujemy staną szlabany, które uniemożliwią fizyczny wjazd pojazdów na leśny szlak (będzie ich łącznie 12). Jest oczywiście nadzór służb.

- Trwają kontrole, reagujemy na sygnały od mieszkańców, łamiących przepisy karzemy mandatami - mówi sierż. sztab. Joanna Słowik z nowodworskiej KPP. - Prosimy o informacje o pojazdach poruszających się po rowerowych ścieżkach.