W pierwszej połowie spotkania inicjatywę przejęli piłkarze z Pelplina. Od samego początku Wierzyca postawiła na stanowczą grę. Było widać, że częściej atakowali bramkę swojego przeciwnika, jednak nie udało się tego zamienić na strzelone gole. Ostatecznie jedynego w tym meczu gola dla Wierzycy Pelplin zdobył Oskar Bradtke, któremu asystował Maksymilian Deja. Wykorzystali oni chwilowe zamieszanie w obronie Żuław i zdobyli bramkę.
Nowodworzanie na stanowczą grę Pelplina odpowiadali równie dużą stanowczością. Wielokrotnie w całym meczu piłkarze LKS-u podchodzili pod bramkę Wierzycy, nie udawało się jednak doprowadzić do remisu. Blokadę Żuław przełamał Jakub Mularczyk, który wykorzystał idealne dośrodkowanie z rzutu rożnego w wykonaniu Kacpra Dyla.
Do końca spotkania żadnej z drużyn nie udało się zdobyć drugiej bramki. Najbliżej wygranej prawdopodobnie była Wierzyca Pelplin w drugiej połowie spotkania, kiedy jednemu z piłkarzy udało się umieścić piłkę w bramce Żuław. Górą jednak była zasada fair play i zawodnik przyznał się, że piłka dotknęła jego ręki. Niewiele zabrakło również drużynie z Nowego Dworu Gdańskiego, gdy Patryk Mendala znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Pelplina. Akcji nie udało się jednak zamienić na gola dla Żuław - piłka po strzale zawodnika poszybowała obok bramki.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?