Śmiertelne potrącenie pieszego w Sztutowie. Kłótnia w samochodzie przyczyną tragicznego wypadku

Do zdarzenia doszło w sobotę 15 sierpnia w Sztutowie. Około godziny 9.45 samochód marki BMW potrącił 47-letniego mieszkańca powiatu warszawskiego. Kierowca auta nie zatrzymał się, aby udzielić pomocy poszkodowanemu. Odjechał z miejsca zdarzenia i po przejechaniu około 50 metrów uderzył w znak informacyjny oraz w płot ogradzający posesję. Mimo podjętej reanimacji nie udało się uratować 47-letniego mężczyzny.

W momencie wypadku w samochodzie przebywały 4 osoby. Wcześniej zatrzymano trójkę pasażerów, od których pobrano krew do dalszych badań: 22-letnią kobietę oraz dwóch mężczyzn w wieku 32 i 33 lat. Wszyscy są mieszkańcami województwa mazowieckiego.

Jak się okazuje, do zdarzenia doszło w wyniku kłótni między kierowcą pojazdu i 22-latką.

- Pasażerka w trakcie kłótni chciała wysiąść z samochodu i szarpnęła kierownicą. Kierowca stracił wówczas panowanie nad autem, wjechał na chodnik oraz potrącił pieszego. Kobieta przyznała się do popełnienia przestępstwa, na wniosek prokuratora sąd tymczasowo aresztował podejrzaną na jeden miesiąc - informuje prokurator Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

We wtorek do służb zgłosiła się czwarta osoba, która kierowała samochodem w momencie wypadku.

- Kierowcy został przedstawiony zarzut nieudzielenia pomocy pieszemu, który został potrącony w wyniku z tego zdarzenia. Mężczyzna nie przyznał się do popełnienia przestępstwa. Potwierdził, że doszło do kłótni i szarpnięcia kierownicą, ale nie sądził, że doszło również do potrącenia pieszego. Przyznał, że był zszokowany całą sytuacją i dlatego oddalił się z miejsca zdarzenia - mówi prokurator Wawryniuk.

Mężczyźnie grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec podejrzanego środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji i zakazu opuszczania kraju.