Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rodzina z czwórką dzieci od dwóch miesięcy bez wody. Kurek zakręcili sąsiedzi: ,,Przyłącze jest naszą prywatną własnością”.

OPRAC.:
Patryk Philipp
Patryk Philipp
TV Żuławy
Rodzina z czwórką małoletnich dzieci od dwóch miesięcy pozbawiona jest dostępu do bieżącej wody. Kurek zakręcili właściciele sąsiadującej firmy, którzy zdaniem rodziny ,,chcą ich po prostu z tej działki wykurzyć”. Sprawa odbiła się szerokim echem w mediach lokalnych i ogólnopolskich. Sprawą zajęły się organy ścigania, właściciele firmy są jednak pewni swoich racji, wskazując na zaniedbanie swoich sąsiadów: ,,Przyłącze jest naszą prywatną własnością”.

Wodociąg doprowadzający wodę do domu sześcioosobowej rodziny jest na terenie sąsiedniej działki. Właściciele znajdującej się tam firmy zakręcili im kurek. Sprawą zajęła się prokuratura rejonowa w Malborku, 10 lipca sąd rejonowy nakazał przywrócenie dostępu wody do lokalu. Przedsiębiorcy tego jednak nie zrobili i według opublikowanego oświadczenia skierowali zażalenie na postanowienie o udzieleniu zabezpieczenia wraz z uzasadnieniem o niemożności wykonanie wyroku sądu.

- W 2014 kupiliśmy to mieszkanie od gminy. Wcześniej mieszkali tu też inni lokatorzy - mówił w wywiadzie dla TV Żuławy pan Tomasz, głowa rodziny. - Około 3 lat temu (właściciele firmy) wykupili pierwszego sąsiada, oni tak samo mieli z nimi problemy. Rok temu wykupili drugiego sąsiada i wtedy nabyli prawo do wspólnej działki. Od tego czasu zaczęły się problemy, które ciągną się do dziś: donosy do MOPS-u, sanepidu czy nadzoru budowlanego.

Zarządca administracji budynków złożył sprawę do prokuratury. Władze gminy nie chcą ingerować ze względu na naturę ,,sąsiedzkiego sporu”.

Rodzina z czwórką dzieci czuje się w obecnej sytuacji bezradna. Wokół ich zabudowań wybudowano halę i lakiernię, na ich działce składowane są również materiały budowlane i produkcyjne.

- Jest bardzo ciężko. Wodę dowożę od zarządcy z jej prywatnego zaworu. Poza tym przez większość dnia jesteśmy u rodziny. Przyjeżdżamy wyłącznie na wieczór, wykąpać się i spać - tłumaczył pan Tomasz.

- Większość osób, które widzą tę sytuację stwierdzają, że chcą nas wykurzyć. Oni natomiast twierdzą, że na ten moment nie chcą nas wykupić. Chodzi im głównie o podział działki, której potrzebują do dalszych inwestycji.

Pani Małgorzata Ł. (właścicielka firmy) poinformowała zarząd administracji budynków o planowanej inwestycji budowlanej i wyłączeniu wody. Według wystosowanego przez nią oświadczenia rodzina miała czas i szanse na podłączenie nowego przyłącza.

- Pan Tomasz wraz ze swoją konkubiną oraz zarządcą wspólnoty cały czas rozpowszechniają fałszywe informacje na nasz temat w mediach. - czytamy w odpowiedzi właścicielki firmy.

- Przyłącze jest naszą prywatną własnością. Umowa z wodociągami nie reguluje kwestii własności. Przez 6 tygodni zarządca nie zwołał zebrania wspólników tak, by można było podjąć jakąkolwiek uchwałę w sprawie budowy nowego przyłącza. Prosimy o niepowielanie fałszywych informacji na nasz temat. Spór pomiędzy stronami rozwiąże sąd cywilny. Do tego czasu nie będziemy komentować pojawiających się w sieci fake newsów.

Sprawą zajął się sąd rejonowy w Malborku.

- Sprawa została zarejestrowana i obecnie prowadzona jest dwutorowo w tutejszej prokuraturze. Prowadzone jest postępowanie karne w przedmiocie narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia i zmuszenia do określonego zachowania. Prowadzone jest także postępowanie pozakarne i ono jest na bardziej zaawansowanym etapie

- wyjaśnia Agnieszka Gorczyńska z prokuratury rejonowej w Malborku.

Sąd wydał postanowienie, które nakazuje właścicielowi firmy przywrócenie posiadania przyłącza wodociągowego w czasie dwóch godzin od odebrania pisma. Zgodnie z prawem postanowienie musi być wykonane w wyznaczonym terminie, ale można się od niego odwołać do Sądu Okręgowego.

Jeśli nie zastosują się do tego nakazu i pomimo tego nie odkręcą wody, sąd może udzielić wierzycielowi powodowi: Prokuraturze Rejonowej w Malborku zezwolenia za pośrednictwem komornika, na przywrócenie dostępu do wody we własnym zakresie, a później pozwani mogą ewentualnie zostać obciążeni kosztami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowydworgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto