Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rocznica transportu pierwszych więźniów do obozu Stutthof. "Nasze losy powinny być ostrzeżeniem dla wszystkich ludzi"

Kamil Kucharski
Kamil Kucharski
W Sztutowie odbyły sie uroczystości związane z obchodami 81. rocznicy transportu pierwszych więźniów do obozu koncentracyjnego Stutthof.

Pierwsi więźniowie trafili do KL Stutthof 2 września 1939 roku. Przywieziono ich autobusami i samochodami ciężarowymi w eskorcie gdańskiej SS. Od dnia przybycia wyznaczono ich do budowy obozu.

Obchody rozpoczęły się od mszy świętej w intencji ofiar obozu Stutthof przy dawnym krematorium. Nabożeństwu przewodniczył biskup elbląski Jacek Jezierski.

- Obozy koncentracyjne i gułagi to wymysł dwudziestego stulecia. To miejsca odosobnienia, zorganizowane bardzo konsekwentnie i dokładnie zaplanowane. Ogniwem hitlerowskiego systemu był obóz Stutthof wraz z podobozami - mówił podczas kazania biskup elbląski. - Nie ulega wątpliwości, że obozy koncentracyjne były strukturami zła. Zostały w nich pogwałcone prawa ludzkie i boskie, podstawowe prawa człowieka i prawo moralne. Patrząc na dzieje obozów koncentracyjnych dowiadujemy się, do czego prowadzi pogarda i nienawiść. Istnieją granice, których nie wolno przekroczyć. Tą granicą są prawa narodów do istnienia i życia w pokoju oraz prawa osób do pielęgnowania własnej przynależności narodowej i religijnej. Są to też prawa uwięzionych i jeńców do ludzkiego traktowania - mówił biskup Jacek Jezierski.

W dalszej części uroczystości głos zabrał płk w stanie spoczynku dr inż. Czesław Lewandowski - uczestnik powstania warszawskiego i były więzień obozu Stutthof. - Zostałem tu przywieziony w pierwszym transporcie warszawskim. Wspomnienia od chwili przybycia transportu do obozu są okropne i przerażające. To codzienna groza śmierci, walka o przeżycie i cała naukowa procedura pozbawienia więźnia człowieczeństwa i odebrania mu wiary w możliwość przeżycia. Taki obraz tej fabryki śmierci ze mną pozostał i pozostanie pewnie do końca moich dni - mówił były więzień.

- Nasze losy muszą być ostrzeżeniem nie tylko dla Polaków, ale dla wszystkich ludzi. Mogą się znaleźć, i co gorsza, znajdują się, naśladowcy oprawców z obozu. Działają oni w imię jakichś nieludzkich idei, które pojawiają się również w naszym kraju. Naszym obowiązkiem, jako byłych więźniów, jest mówienie wszędzie o tym terrorze i głośno wołać: nigdy więcej takich potworności - zakończył swoje wystąpienie Czesław Lewandowski.

Podczas uroczystości wręczono również medale i odznaczenia państwowe oraz nagrody muzealne. Wręczył je Jarosław Sellin - sekretarz stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

od 7 lat
Wideo

21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowydworgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto