Prezentujemy przewodnik po repertuarze trójmiejskich kin, pomocny przy wyborze filmu wartego obejrzenia. Zaproszeni przez nas przedstawiciele różnych środowisk kultury i mediów zgodzili się wystawiać oceny filmom obejrzanym w trójmiejskich kinach.
Zobacz poprzednie "Dziewięć filmów, dziewięć gustów" - RECENZJE FILMOWE
Chaplin był artystą, ale biznesmenem też
Miłośnicy kina wiedzą doskonale, że przedostatni film Chaplina "Król w Nowym Jorku" (1957) nie był wielkim dokonaniem 68-letniego wtedy mistrza (dziesięć lat później zdobył się jeszcze na komedię "Hrabina z Hongkongu").
Tymczasem, w zamieszczonej tabeli "Dziewięć filmów, dziewięć gustów", właśnie ten utwór Chaplina - wyświetlany w Trójmieście od tygodnia w niektórych kinach studyjnych - wyprzedza pozostałe tytuły premierowe. Jest to niewątpliwy dowód uznania dla wybitnego, niepowtarzalnego artysty, który stworzył własny styl komika z wąsikiem, melonikiem i z laseczką, drepczącego paradnie na ekranie w za długich buciorach i portkach. Wystąpił w 83 filmach (głównie w epoce kina niemego), z których sam wyreżyserował 68.
ZOBACZ KONIECZNIE REPERTUAR TRÓJMIEJSKICH KIN
Po wojnie z opinią o Chaplinie bywały osobliwe kłopoty. Był artystą, ale i biznesmenem. Był niezależny, wpływowy, bogaty. W USA oskarżano go o sympatie komunistyczne. On natomiast na pokazywanie własnej twórczości w bloku krajów Europy Wschodniej stanowczo się nie zgadzał. Mówiono, że stawia wygórowane warunki finansowe. "Króla w Nowym Jorku" poświęcił swoim porachunkom z Ameryką.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?