Projekt budowy hali sportowej w Drewnicy odrzucony. Za miesiąc kolejne głosowanie w tej sprawie

Było to już drugie głosowanie w sprawie budowy hali sportowej w Drewnicy. Wcześniej, podczas obrad w dniu 10 sierpnia rada gminy Stegna odrzuciła projekt stosunkiem głosów 5:9.

Na początku lipca pojawiła się informacja o dofinansowaniu budowy obiektu sportowego w Drewnicy ze strony Ministerstwa Sportu. Resort przyznał na ten cel 6 milionów złotych. Całkowity koszt inwestycji wynosi ponad 17 mln złotych, co oznacza wysoki wkład wlasny gminy. Według części radnych tak wysoka suma oznacza dla gminy Stegna rezygnację z większych inwestycji w następnych latach.

Podczas obrad w czwartek 17 września ponownie większość radnych zagłosowała przeciw uchwale. Za przyjęciem uchwały zagłosowało 6 spośród 13 obecnych na sesji radnych, pozostałych siedmiu członków Rady zagłosowało "przeciw".

- W dalszym ciągu mam obawy, że nie stać nas na tę inwestycję, choć władze przekonują, że nasza gmina poradzi sobie finansowo z tym zadaniem. Jestem za budową hali, obawiam się jedynie o to, czy będziemy w stanie zrealizować tę budowę. Na zebraniu wiejskim w Bronowie, gdzie mieliśmy gości z Żuławek i Drewnicy, padło stwierdzenie, że hala powinna powstać. Mam nadzieję, że jeśli ten obiekt zostanie wybudowany, to mieszkańcy będą mogli korzystać bezpłatnie z zajęć tam organizowanych - powiedziała po głosowaniu radna Bogumiła Duraj.

- Gdyby ta hala kosztowała nawet 30 milionów, ale miała powstać w Stegnie, to pewnie byście zagłosowali za przyjęciem uchwały. Jednak ponieważ jest to w innej części gminy, to po prostu zagłosowaliście przeciwko tamtym dzieciom - mówił po głosowaniu wiceprzewodniczący rady Zygmunt Flejszar do radnych ze Stegny. - To jest po prostu karygodne. Każda gmina bierze to "w ciemno", a my to odrzucamy i oczekujemy następnej pomocy? Obojętnie jaki wniosek gminy Stegna zostanie odrzucony - dodał wiceprzewodniczący rady.

- Brak mi słów, by opisać wynik głosowania. W poprzedniej kadencji byłam na miejscu radnych i również podejmowałam uchwały. Nigdy nie byłam przeciwko żadnej uchwale, która mówiła o inwestycji w gminie Stegna - mówiła była radna Agnieszka Kleczewska. - Zagłosowali państwo bezrefleksyjnie. Waszym głównym argumentem były koszty, choć deklaracja wójta była jasna - gminę stać na tę inwestycję. Jeśli chodzi o procent dofinansowania to wiecie, że prawie nigdy nie jest on taki, jak w założeniach. Mało tego nie daliście pani wójt zielonego światła, żeby mogła załatwić więcej pieniędzy. Ile lat musieli poświęcić urzędnicy, aby doprowadzić do dzisiejszego dnia i przygotować wszystkie materiały? Wy po prostu wyrzuciliście to w błoto

- mówiła była radna do członków rady gminy głosujących przeciwko projektowi.

Wójt gminy Stegna Ewa Dąbska zapowiedziała, że na następnej sesji rady ponownie przedstawi projekt uchwały w sprawie budowy hali w Drewnicy.

- Nie ukrywam, że jest mi przykro z powodu decyzji większości radnych. Zapewniam jednak, że nigdy się nie poddaję. Dopóki jesteśmy w terminie do podpisania umowy z ministerstwem, to będę walczyła o tę uchwałę. Nie możemy dopuścić do tego, żebyśmy byli postrzegani jako gmina, która nie potrafi sobie poradzić z tak ważnym zadaniem. Na najbliższej sesji przedstawię jeszcze raz ten projekt. Spotkamy się z radnymi jeszcze raz i będziemy rozmawiać. Mamy jeszcze miesiąc, będziemy robić spotkania. Nie mogę oddać tych pieniędzy, bo obawiam się, że wówczas już nigdy nie dostaniemy kolejnego dofinansowania

- mówiła wójt.