Przypomnijmy, we wtorek 19 stycznia doszło do pożaru w piwnicy jednego z bloków mieszkalnych przy ul. Sikorskiego w Nowym Dworze Gdańskim. Informacja o zdarzeniu wpłynęła o godzinie 17.00. Na miejscu zdarzenia pojawiły się łącznie cztery zastępy strażaków z Państwowej Straży Pożarnej i nowodworskiej Ochotniczej Straży Pożarnej. Około godziny 18.30 pożar został ugaszony.
Po opanowaniu sytuacji funkcjonariusze nowodworskiej policji przystąpili do działań i ustalenia przyczyn pożaru. Jak informuje mł. asp. Joanna Słowik, oficer prasowy KPP w Nowym Dworze Gdańskim, policjanci przesłuchali świadków zdarzenia, sporządzili dokumentację fotograficzną oraz sporządzili oględziny miejsca zdarzenia. Jak dodaje mł. asp. Słowik, obecnie służby oczekują na wyniki ekspertyz.
Jedną z prawdopodobnych przyczyn wtorkowego pożaru może być podpalenie. O takiej możliwości mówiło się już na chwilę po opanowaniu ognia w piwnicy. Również w informacji o zdarzeniu opublikowanej na stronie Ochotniczej Straży Pożarnej w Nowym Dworze Gdańskim podpalenie zostało podane jako prawdopodobna przyczyna zdarzenia.
Należy dodać, że obecni na miejscu strażacy już chwilę po ugaszeniu pożaru mówili o prawdopodobnym podpaleniu. Pojawiły się między innymi wzmianki o znalezieniu gazet i papierów w miejscu, gdzie pojawił się ogień. Oprócz tego palić miały się dwie pary oddalonych od siebie drzwi - miały one płonąć od strony zewnętrznej.
O prawdopodobnym podpaleniu mówili strażakom i funkcjonariuszom policji sami mieszkańcy osiedla. Zauważyli oni również, że było to już czwarte zdarzenie tego typu w ostatnim czasie. Również nasi Czytelnicy zwrócili na to uwagę na Facebooku, gdzie opublikowano informację o zdarzeniu. - "Wcześniej Sikorskiego, później Plac Wolności, teraz znowu Sikorskiego; ktoś widać bardzo się nudzi narażając tym ludzi" - napisano w jednym z komentarzy zamieszczonych na naszej stronie.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?