Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat nowodworski. W ten weekend piątoligowe drużyny rozegrają ostatnie mecze rundy jesiennej

red
pixabay
W minionym tygodniu tylko Czarni Przemysław rozegrali ligowy mecz. LKS Żuławy pauzowały w tej kolejce zmagań, a Mady Ostaszewo mecz z Orłem Subkowy rozegrały w październiku.

Czarnym Przemysław nie udało się przełamać złej passy. Drużyna przegrała z Meteorem Pinczyn aż 1:6. To dwunasta z rzędu przegrana drużyny z powiatu nowodworskiego.

- W Pinczynie przegraliśmy po raz 12 z rzędu w tej rundzie. Wynik 6:1 (2:0) do końca nie odzwierciedla tego, co działo się na boisku. Był to jeden z lepszych meczów, jakie rozegraliśmy w ostatnim czasie. Chociaż wynik idzie w świat - opisują Czarni.

Sytuacja Czarnych wygląda jednak... nieciekawie. Drużyna znajduje się na samym końcu ligowej tabeli. Przed nimi jeszcze jeden mecz rundy jesiennej, który drużyna rozegra z zespołem z Sadlinek. Mecz odbędzie się w Przemysławiu.

W kolejnej, wiosennej rundzie, zawodnicy z Przemysławia będą musieli zebrać wszystkie siły, bo obecnie drużyna znajduje się w strefie spadkowej. Warto jednak dodać, że jedna z drużyn wycofała się z rozgrywek. To daje nadzieję, że być może żaden z zespołów nie będzie musiał opuścić V ligi.

W zdecydowanie lepszej sytuacji są dwie pozostałe drużyny z naszego powiatu. Mady Ostaszewo są obecnie na dziewiątym miejscu ligowej tabeli. - Pierwszą połowę całkowicie zdominowali gospodarze, grając mądrze, konsekwentnie i stwarzając coraz groźniejsze sytuacje pod naszą bramką. Zostały one zamienione na gole w 17. i 25. minutach spotkania, niestety ponownie po błędach naszej defensywy. Jeśli chodzi o naszą grę w tej części meczu, to warty odnotowania jest strzał głową Mateusza Olesia po wrzutce Macieja Golickiego, po którym bramkarz Orła z trudem przeniósł piłkę nad poprzeczką. - opisują październikowy mecz z Orłem Mady Ostaszewo. - Przy odrobinie szczęścia ten mecz mogliśmy nawet wygrać. Między 85. a 90. minutą meczu trzy dogodne sytuacje miał Mateusz Oleś, który z bliskiej odległości dwukrotnie trafił w bramkarza, a raz w słupek. Z dystansu strzelał też Piotrek Wardowski, ale niecelnie. Nie ma jednak co narzekać. Szanujemy punkt wywalczony z wymagającym przeciwnikiem i w trudnym dla nas momencie - dodają.

Ostatnie w tej rundzie mecze zostaną rozegrane w ten weekend. W sobotę Żuławy zagrają z Pomezanią Malbork. Mecz rozpocznie się o godz. 13 w Malborku. Czarni Przemysław zagrają ze Spójnią Sadlinki w niedzielę o godzinie 13.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowydworgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto