Powiat nowodworski. Woda w żuławskich rzekach osiągnęła poziom stanów alarmowych. Wszystko z powodu utrzymującego się od niedzielnej nocy północno-wschodniego wiatru, który wpycha do lokalnych akwenów wodę z Bałtyku i Zalewu Wiślanego. To właśnie tzw. cofka.
Od wczoraj woda podniosła się w żuławskich rzekach o kilkadziesiąt centymetrów i jest obecnie na poziomie 5 m. 90 cm. Z kolei woda w Zalewie Wiślanym od strony Krynicy Morskiej jest na poziomie 5 m. 80 cm.
W związku z aktualną sytuacją hydro-meteorologiczną i przekroczeniem stanów ostrzegawczych rzek starosta nowodworski ogłosił stan pogotowia przeciwpowodziowego dla gmin: Nowy Dwór Gdański, Stegna, Sztutowo oraz Krynica Morska.
W niektórych miejscach w Nowym Dworze Gdańskim rzeka Tuga wyszła z brzegów, na Nogacie woda jest na międzywału, a także na drodze pod mostem w Jazowej.
Służby są w gotowości do reakcji, zwołano sztab zarządzania kryzysowego. Służby uspokajają, że sytuacja jest pod kontrolą.
- Nic niepokojącego się nie dzieje, nie ma większych zagrożeń - zapewnia Sławomir Szymański, kierownik nowodworskiego oddziału Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych. - Wały przeciwpowodziowe trzymają się mocno, nie ma większych przesiąków. Nasi strażnicy wałów są w terenie, jesteśmy w stałym kontakcie ze wszystkimi służbami ratowniczymi, a także z lokalnymi sztabami kryzysowymi. Woda obecnie jest na stałym poziomie 5 m. 90 cm. Notujemy drobne wahania około 2-3 cm. Według prognoz wiatr powinien przestać wiać w jutro, koło popołudnia - dodaje Szymański.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?