Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podpowiadamy jak najlepiej oszczędzać prąd

Mariusz Urbanke
Grzegorz Czempik, prezes PASJO. NET-u, pokazuje zestaw do pomiarów zużycia energii
Grzegorz Czempik, prezes PASJO. NET-u, pokazuje zestaw do pomiarów zużycia energii fot. Mikołaj Suchan
Czy prawdą jest, że ci, którzy wymieniają tradycyjne żarówki na świetlówki, nie zawsze oszczędzają? Tak. Świetlówki zużywają bowiem dużo energii na "start". Jeśli więc zapalamy je często, lecz na krótko, to zwiększamy zużycie energii, zamiast oszczędzać. Tracą też ci, którzy zamiast prasować raz na tydzień, robią to codziennie. Bowiem żelazko najwięcej energii pochłania podczas rozgrzewania. Dzięki akcji Megawaty dla kumatych organizowanej przez Vattenfall i Dziennik Zachodni poznamy wiele podobnych sposobów na oszczędność energii.

Takich błędów w eksploatacji domowych urządzeń elektrycznych, jak opisane powyżej, być może popełniamy więcej. Oto kolejne przykłady z życia wzięte, nad którymi warto się zastanowić. Ile kosztuje nas pozostawienie w gniazdku ładowarki do telefonu pomimo tego, że akumulator już się naładował? A ile kosztuje pozostawianie telewizora, wieży Hi-Fi czy innych domowych sprzętów w trybie czuwania? Czy warto zainwestować w odłączanie tych urządzeń od zasilania? Niektóre sprzęty w trybie czuwania zużywają niewielkie ilości energii - nieistotne z punktu widzenia naszego budżetu domowego. Inne natomiast potrafią niepostrzeżenie wykradać z naszych gniazdek nawet dziesiątki watów.

Jeszcze drożej możemy wychodzić na eksploatacji starego sprzętu AGD. Przykład? Jeśli masz starą pralkę, to za każde pranie płacisz nawet trzy razy więcej niż gdybyś używał nowoczesnego, energooszczędnego urządzenia. Pralka w klasie energetycznej A zużywa tylko ok. 1 kWh na jedno pranie, a w kiepskiej klasie G - aż 3 kWh. Współczesne zmywarki redukują zużycie energii oraz wody nawet o 60 proc. w porównaniu z ręcznym myciem naczyń. Kupując chłodziarko-zamrażarkę w klasie energetycznej B zamiast C możesz zaoszczędzić nawet 26 proc. energii elektrycznej. Jeszcze lepsze od klasy B są urządzenia w klasie A lub A+. Taka chłodziarko-zamrażarka o pojemności 200 l może zużywać nawet poniżej 0,8 kWh/24 h. Czy jednak takie oszczędności na energii elektrycznej pokryją koszty zakupu nowego sprzętu? Cóż nam z energooszczędnego sprzętu, jeśli niewłaściwie używany lub uszkodzony, może pożerać znacznie więcej energii niż wynika to z parametrów deklarowanych na jego etykiecie? Oto kolejne pytania, które mogą się nasunąć Czytelnikowi.

Odpowiedzi na nie przynosi akcja, którą prowadzimy od miesiąca we współpracy z firmą Vattenfall pod hasłem "Megawaty dla Kumatych".

Przypomnijmy: przez miesiąc na stronie

www.vattenfall.pl/megawaty

oraz na łamach Polski Dziennika Zachodniego publikowaliśmy "Karty zgłoszeniowe". Każdy, kto chciał wziąć udział w naszej akcji i zyskać szansę na cenne nagrody, musiał dokładnie wypełnić "Kartę" i przesłać na adres firmy Vattenfall. - Szczerze mówiąc, nie spodziewaliśmy się aż tak dużego zainteresowania naszą akcją - przyznaje Łukasz Zimnoch, rzecznik Vattenfalla. - Otrzymaliśmy drogą pocztową i elektroniczną ponad 600 zgłoszeń, za co wszystkim serdecznie dziękujemy.

Dziś mamy jeden z ważnych momentów - publikujemy nazwiska osób, które zostały wybrane przez przedstawicieli firmy do dalszego udziału w naszej akcji.

Przez pierwszych kilka tygodni w domach uczestników trwać będą pomiary zużycia energii elektrycznej, których wyniki można będzie śledzić na żywo na stronie internetowej akcji Megawaty dla kumatych w postaci wykresów on-line. Ponadto na stronie pojawią się opisy rodzin biorących udział w Akcji oraz prowadzone przez nich blogi, dzięki którym dowiemy się jakie są efekty stosowania się do energooszczędnych porad ekspertów.

Dodatkowo rodziny otrzymają bony o wartości 1500 zł na zakup energooszczędnego sprzętu gospodarstwa domowego i wezmą udział w kolejnej części pomiarów, które pokażą jak zmiana sprzętu i nawyków mieszkańców przyczyniła się do oszczędności energii w ich domu.

Audyty energetyczne w domach przeprowadzi specjalizująca się w nowoczesnej telemetrii gliwicka firma PASJO. NET.

- Opracowaliśmy system wtyczkowych liczników energii elektrycznej, które łatwo wpina się z jednej strony do gniazdka elektrycznego, a z drugiej do badanego urządzenia. Liczniki mierzą profil mocy, czyli ile energii zużywają domowe urządzenia w danej chwili - wyjaśnia Grzegorz Czempik, prezes PASJO. NET-u. - Dane pomiarowe są na bieżąco przesyłane do serwera. Analiza tych danych pozwoli nie tylko pokazać, które urządzenie jest największym "pożeraczem prądu", ale i da nam informację o sposobie użytkowania sprzętu, a nawet dobrych lub złych przyzwyczajeniach jego właścicieli - dodaje.

Wyniki tych pomiarów, wraz z ich analizą, postaramy się przedstawić na łamach Polski Dziennika Zachodniego - żeby i inni Czytelnicy mogli zyskać więcej informacji o oszczędzaniu energii.

Najważniejsze jednak jest to, że uczestnicy akcji uzyskają precyzyjną ekspertyzę, jaki sprzęt najbardziej opłaca się wymienić na nowy, żeby oszczędności energii były jak największe.

- Wiadomo, że z reguły najwięcej energii zużywają w domu lodówka - która pracuje na okrągło - i pralka, ponieważ są w niej grzałki o dużej mocy - mówi Grzegorz Czempik. - Może się jednak okazać, że to inne urządzenia lub obyczaje domowników opłaca się odmienić?

I właśnie o tym będziemy pisać w następnych odcinkach naszego cyklu. Zachęcamy także do wizyt na stronie akcji

www.vattenfall.pl/megawaty

, gdzie regularnie będą pojawiać się bieżące raporty z pomiarów oraz porady ekspertów, które pozwolą na oszczędność energii także w Waszym domu.

Uśpij komputer

Na początku tego miesiąca ruszyła kolejna kampania edukacyjna Vattenfall - "PowerSaver".

- Celem akcji jest uświadomienie internautom, w jaki sposób mogą oszczędzać energię i jednocześnie pomóc chronić środowisko - tłumaczy Łukasz Zimnoch, rzecznik prasowy, kierownik Działu Komunikacji Vattenfall. - Chcemy przekonać ludzi z całej Polski do korzystania z trybu hibernacji (uśpienia) i wspólnie zaoszczędzić w ten sposób milion godzin pracy komputerów.

Kampania potrwa do 31 maja. - Jestem przekonany, że dzięki niej w widoczny i wymierny sposób pokażemy, że jedna osoba może mieć wpływ na środowisko, a także - że razem możemy osiągnąć jeszcze więcej - twierdzi Łukasz Zimnoch.

W ramach tej akcji przez cały czas będzie można na bieżąco śledzić:

ilu internautów przyłączyło się do akcji;

ile energii zaoszczędzili razem;

ile zaoszczędzili poszczególni uczestnicy akcji.

Zaoszczędzenie "miliona godzin pracy komputerów" to duże wyzwanie, jednak organizatorzy akcji są przekonani, że to się uda. - Takie oszczędności są możliwe, jeśli przyłączy się do akcji 20000 internautów, którzy przez czas trwania kampanii będą hibernować swoje komputery przez minimum 1 godzinę dziennie - wylicza Łukasz Zimnoch. - Pozwoli to zaoszczędzić

170 tysięcy kWh, co w przeliczeniu na złotówki daje 60 tysięcy - dodaje.

Za uzyskane oszczędności, jedna ze szkół w Polsce w nagrodę zostanie wyposażona w nowoczesny sprzęt multimedialny na potrzeby uczniów: komputery, kserokopiarki, rzutniki i inne pomoce edukacyjne. Nagrodę otrzyma szkoła z województwa, w którym internauci zaoszczędzą najwięcej energii.

Akcję można śledzić pod adresem:

powersaver.vattenfall.pl
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na slaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto