Pierwszy Żuławski Kongres Kół Gospodyń Wiejskich odbył się w Cedrach Wielkich [ZDJĘCIA]

Otwarcia kongresu dokonali prezesi Stowarzyszenia Żuławy: Jacek Kowalski, burmistrz Nowego Dworu Gdańskiego oraz Janusz Goliński, wójt gminy Cedry Wielkie.

Pomysł organizacji tego kongresu zrodził się przede wszystkim dlatego, że chcieliśmy poznać nasze koła żuławskie. One funkcjonują, jak niektórzy mówią po lewej i po prawej stronie Wisły, a my już dość dobrze współpracujemy (z miastem Nowy Dwór Gdański - przyp. red.) i mamy dość silną w mojej ocenie organizację pod nazwą Stowarzyszenie Żuławy. Chcemy przypominać, że na mapie województwa pomorskiego oprócz Kaszub i Kociewia, są także Żuławy

- zaznaczył Janusz Goliński, wiceprezes stowarzyszenia. - Będą to cykliczne spotkania, gdzie będziemy się uczyć, ponieważ potrzebujemy wiedzy merytorycznej.

- Główny cel, który nam przyświeca jest integrowanie samorządów i Kół Gospodyń Wiejskich. Dużo czasu, dużo inicjatyw kierujemy do państwa, ponieważ macie ogromny potencjał, wielki entuzjazm - mówił do członków KGW, burmistrz Nowego Dworu. - Myślę, że dzisiejszy kongres jest jednym z takich działań, że będziemy troszkę więcej wiedzieli o sobie nawzajem i dowiemy się wielu istotnych rzeczy, które pomogą państwu i nam funkcjonować.

Podczas spotkania uczestnicy dowiedzieli się czym są Koła Gospodyń Wiejskich, jak założyć koło oraz jakie działania może ono podejmować. O wszystkim opowiedziała Roksana Frąckowiak przedstawicielka Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.

- Agencja prowadzi Krajowy Rejestr Kół Gospodyń Wiejskich, do którego o wpis mogą ubiegać się koła i związki. W chwili wpisu do kół nabywają one osobowość prawną - informowała Roksana Frąckowiak. - Do zadań KGW należy przede wszystkim prowadzenie działalności społeczno-wychowawczej i oświatowo-kulturalnych środowisk wiejskich, prowadzenie działalności na rzecz wszechstronnego rozwoju obszarów wiejskich, wspieranie w rozwoju przedsiębiorczości kobiet, inicjonowanie i prowadzenie działań na rzecz poprawy warunków i życia kobiet na wsi, gospodarowania i racjonalne metody prowadzenia gospodarstw domowych, reprezentowanie interesów środowiska kobiet wiejskich wobec organów administracji publicznej, rozwijanie kultury ludowej, w tym w szczególności kultury lokalnej i regionalnej.

Aby założyć Koło Gospodyń Wiejskich z inicjatywą musi wystąpić co najmniej 10 osób, których miejscem zamieszkania jest wieś będąca terenem działalności koła, sołectwo położone w granicach administracyjnych miasta lub miasto do 5 tys. mieszkańców.

Aby zarejestrować koło, należy zebrać komitet założycielski, który w biurze powiatowym ARiMR złoży wniosek o wpis koła do Krajowego Rejestru Kół Gospodyń Wiejskich wraz z przygotowanym statutem lub oświadczeniem o przyjęciu wzorcowego statutu

- dodaje przedstawicielka ARiMR. - Następnie prezes agencji dokonuje wpisu i wydaje zaświadczenie o wpisie do Krajowego Rejestru Kół Gospodyń Wiejskich. Po dokonaniu takiego wpisu, koła mogą wystąpić o nadanie numeru NIP w urzędzie skarbowym, nadanie numeru REGON w urzędzie statystycznym oraz muszą założyć konto bankowe.

Koła Gospodyń Wiejskich mają bardzo długą historię. Narodziły się ponad 150 lat temu. - Pierwsze KGW na pomorskich ziemiach pojawiło się w Piasecznie, koło Gniewa w 1866 roku. W Piasecznie już od czterech lat działało Kółko Rolnicze, do którego należeli rolnicy. Gospodynie, żony wysyłające swoich mężów na zebrania w kółku rolniczym były trochę oburzone, że mężowie edukowali się, ale także spotykali i integrowali. Chciały one stworzyć jakąś organizację, więc Juliusz Kadziewicz, pierwszy założyciel KGW zaproponował im zarejestrowanie Stowarzyszenia Włościanek - opowiedział Piotr Hałuszczak, Wojewódzki Związek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych.

Piotr Hałuszczak zaznaczył również problemy wynikające z zarejstrowania koła w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. KGW można założyć na dwa sposoby. Jako Kółko Rolnicze - Koło Gospodyń Wiejskich i stowarzyszenia można wpisać do Krajowego Rejestru Sądowego, oraz jako Koło Gospodyń Wiejskich zarejestrować się w ARiMR - mówił. - Gdy koło zarejestruje się w agencji musi samodzielnie wypełnić wnioski o nadanie numerów NIP i Regon w urzędzie skarbowym i statystycznym, po czym z numerami wrócić do agencji. Gdy koło zapisze się w KRS, sąd sam wyda te numery. Więc tutaj uwaga dla ustawodawcy, że mógłby przy nowelizacji naprawić ustawę w części dotyczącej jednego okienka, aby agencja mogła wyręczyć w sprawach urzędowych koła. Osoby, które chcą założyć Koło Gospodyń Wiejskich są społecznikami i nie mają biur. Warto im w tym pomóc.

Na kongresie obecny był także poseł Kazimierz Smoliński, który zaznaczył wielką rolę Kół Gospodyń Wiejskich w promowaniu kultury lokalnej, w tym także tej żuławskiej.

Koła Gospodyń Wiejskich i działalność kobiet w Polsce jest pewnym fenomenem w Europie. Promowanie kultury, tańca, śpiewu jest bardzo ważne i bardzo dziękuję, że panie je prezentują. Mam konserwatywne poglądy, dlatego szczególnie cieszy mnie to, że kultura polska jest kultywowana, a mamy czym się chwalić, bo nasza tradycja sięga tysięcy lat

- mówił poseł. - Sam jestem synem osadników żuławskich. Po wojnie moi rodzice przyjechali tutaj z Mazowsza Północnego. Trochę poznałem tą ziemię. Jest ona trudna w uprawie, ale wspaniale potem oddaje swoje plony. Mamy tutaj bogatą kulturę, o której niestety nie wiedzą nawet Kociewiacy ani Kaszubi, nasi sąsiedzi. Myślę, że należy jak najszybciej rozpocząć rewitalizację infrastruktury Żuław. Potrzebujecie Państwo mieć miejsce, gdzie będziecie mogli się spotykać. Kulturę Żuław należy kultywować, a wszelkie instrumenty do tego są dostępne. Takie spotkania są ważne, ponieważ można poinformować o możliwościach, które Państwo macie.