Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Dwór Gdaski. Uroczystości nad rzeką Linawa. Upamiętnili tragicznie poległych

red
Nowy Dwór Gdański. Nad rzeką Linawa w Nowym Dworze Gdańskim upamiętniono tragicznie zmarłych 34 lata temu czołgistów. Żołnierze utopili się w lodowatej wodzie, po tym jak ich czołg spadł z mostu do wody.
Nowy Dwór Gdański. Nad rzeką Linawa w Nowym Dworze Gdańskim upamiętniono tragicznie zmarłych 34 lata temu czołgistów. Żołnierze utopili się w lodowatej wodzie, po tym jak ich czołg spadł z mostu do wody. Kamila Ziętek
Nowy Dwór Gdański. Nad rzeką Linawa w Nowym Dworze Gdańskim upamiętniono tragicznie zmarłych 34 lata temu czołgistów. Żołnierze utopili się w lodowatej wodzie, po tym jak ich czołg spadł z mostu do wody.

Nowy Dwór Gdański. Na moście nad rzeką Linawa, pod krzyżem, tablicą z nazwiskami poległych czołgistów i symbolicznym fragmentem gąsienicy czołgu, złożono kwiaty i zapalono znicze.

Uroczystość ku czci ofiar tragedii sprzed 34 lat rozpoczęły się od przemówień burmistrza Nowego Dworu Gdańskiego Jacka Michalskiego oraz radnego powiatowego Zbigniewa Bojkowskiego, który w 1993 roku zainicjował budowę krzyża w miejscu tragedii.

- 16 grudnia 1981 roku wykonując rozkazy przełożonych zmierzali do Gdańska w celu wzmocnienia sił rządowych - mówił Jacek Michalski. - Czterech młodych mężczyzn zginęło kiedy ich czołg, z nieznanych przyczyn stoczył się do rzeki. Polegli na Linawie stali się symbolem ofiar stanu wojennego, który rozpoczął się dokładnie 34 lata temu.

- Spotykamy się 13 grudnia, w rocznicę tragicznych wydarzeń, aby upamiętnić tych, którzy polegli 16 grudnia 1981 roku - dodał Zbigniew Bojkowski. - Niewybaczalne jest to, że tragedia tych młodych ludzi wciąż czeka na wyjaśnienie. Chociaż kolejne władze obiecywały wyjaśnienie okoliczności tego strasznego wypadku, nigdy okoliczności tragedii sprzed 34 lat nie zostały zbadane. My pamiętamy o nich, spotykamy się w tym miejscu na uroczystościach co roku, czasami częściej - dodał.

Przypomnijmy, 16 grudnia 1981 r. wczesnym rankiem czołgiści utopili się w lodowatej wodzie, po tym jak ich czołg spadł z mostu do rzeki Linawa. Maszyna ppor. Mariana Pudlaka, sierż. Henryka Kosno, sierż. Władysława Stankiewicza i sierż. Romana Tofiluka jechała w kolumnie wojsk skierowanych do Gdańska, do tłumienia spodziewanego oporu przeciw wprowadzeniu stanu wojennego w "kolebce Solidarności". Tragedia była wiele lat ukrywana przez komunistyczne władze, do końca nie wyjaśniono też jej przyczyn.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krynicamorska.naszemiasto.pl Nasze Miasto