Nowy Dwór Gdański. Zawodnicy nordic walking z medalami! Gołębiewski obronił tytuł wicemistrza Polski [ZDJĘCIA]

Zawody odbyły się tradycyjnie na trzech dystansach: 5, 10 i 21 km. Na 5 km poszedł Andrzej Gołębiewski. Ta ostatnia w tym sezonie sportowym edycja Nordic Walking wiele znaczyła dla niego. Chodziło o utrzymanie II miejsca w Pucharze Polski. Tylko o kilka zaledwie punktów za nim był silny zawodnik Roman Koziarz z Katowic. Zatem ważne było nie dać się wyprzedzić na trasie. Inaczej Gołębiewski spadłby na trzecie miejsce. Przez prawie pięć kilometrów szli równo, krok w krok. Koziarz a za nim na długość kijków i dopiero na ostatnich 30-stu metrach przed linią mety Gołębiewski zdecydował się na ostry atak. Na mecie kibice uważnie obserwowali tę dwójkę i zdawało się, że obu zawodnikom sygnał elektronicznego pomiaru czasu obwieścił te same wyniki, a jednak było inaczej. Gołębiewski pokonał trasę 5 km w czasie 36 minut i 47 sekund, a Koziarz był na mecie o jedną sekundę później, czyli tego dnia był czwarty i nie załapał się na podium dla zwycięzców. Tym samym Gołębiewski będąc tego dnia trzecim, utrzymał w klasyfikacji generalnej za rok 2019 drugie miejsce, a Koziarz dopiero trzecie. Emocje u obu zawodników były różne i trudno się temu dziwić.

Z kolei Bogdan Świsłocki szedł swoją dłuższą trasą, czyli na 10 km. Pokonał ją po 1 godzinie, 10 minutach i 32 sekundach, co uplasowało go dopiero na czwartej pozycji tego dnia. W stosunku do swego poprzednika, Adama Klimczaka z GOSADI NORDIC TEAM w Warszawie, który zajął trzecie miejsce, był o 2 minuty i 12 sekund później. Jak z tego widać, również na trasie 10 km trwała ostra walka. W klasyfikacji generalnej za rok 2019 Świsłocki zajął trzecie miejsce. Po raz drugi miał on okazję tego dnia stanąć na podium, kiedy sędzia wyczytał wyniki zespołowe. Drużyna Face Nordic Walking Team zajęła III miejsce na dystansie 21,1 km i V na dystansie 10 km. Wszystkim zwycięzcom gratulujemy i cieszymy się, że przywieźli z Hajnówki po dwa puchary.

W zasadzie mamy już koniec sezonu Nordic Walking, w którym były liczące się edycje zawodów. Jednak kijkarze nadal ćwiczą nie tylko na cotygodniowych treningach, ale i na lokalnych zawodach, np. na „Marszu św. Huberta”, jaki będzie za miesiąc w Tucholi.