Nielegalny połów ryb na Mierzei. Trwa walka z kłusownikami

Kontrole prowadzone są w okolicach rzek w powiecie: Tugi/Świetej, Szkarpawy, Linawy, Wisły Królewieckiej, Izbowej Łachy, Kanału Drzewnego i Nogatu. Jak informuje Koło Polskiego Związku Wędkarskiego w Nowym Dworze Gdańskim, w marcu przeprowadzono 5 kontroli na wodach powiatu, w kwietniu okolice zbiorników wodnych sprawdzano już 7 razy. Znaleziono i zarekwirowano wówczas 20 sieci i 3 żaki. Ze sprzętów uwolniono takie gatunki jak leszcz i karaś srebrzysty, a także raki. Członkowie Koła podają smutną statystykę – średnio przy każdej kontroli znajdowano co najmniej jedną sieć.

28 kwietnia poinformowano o jednym z takich przypadków. We wsi Marynowy znaleziono kłusownicze sieci zastawione na rzece Tudze. Były one świeżo zastawione - wpadły w nie tylko dwie sztuki ryb. Kłusownicy mogą jednak działać na większą skalę. W nocy 7 na 8 kwietnia policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn przy rzece Nogat w miejscowości Wierciny. Przy kłusownikach zabezpieczono 3 sieci kłusownicze oraz ryby o łącznej wartości 1500 złotych.
Jak informuje rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Gdańskim, mł. asp. Joanna Słowik, policja wraz z Państwową Strażą Rybacką systematycznie prowadzi działania kontrolne w okolicach zbiorników wodnych. Sprawdzane są wszystkie zbiorniki wodne w rejonie.

Nowodworskie koło PZW na swoim profilu na portalu Facebook dziękuje wędkarzom za zgłaszanie przypadków kłusownictwa. Informację można przekazać przez internet, a także anonimowo, poprzez wrzucenie zgłoszenia do skrzynki przy siedzibie Koła.

Konsekwencje kłusownictwa są podane w art. 27c Ustawy o Rybactwie Śródlądowym. Zgodnie z nim, za kłusownictwo grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch. Sąd może też nałożyć na skazanego obowiązek naprawienia szkody na rzecz poszkodowanego.