MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Na finał Festiwalu Filmów Kaszubskich wręczono doroczną nagrodę "Filmòwi Grif" ZDJĘCIA

Lucyna Puzdrowska
Lucyna Puzdrowska
XI Festiwal Filmów Kaszubskich swą finałową, wieńczącą tegoroczną edycję odsłonę, miał tradycyjnie w obiekcie Mùlk Checz Kaszubska w Miszewku. Głównym punktem programu było wręczenie dorocznej nagrody festiwalowej "Filmòwi Grif", czyli Filmowy Gryf. To wyróżnienie trafia każdego roku do reżysera, scenarzysty, producenta nowego filmu o tematyce związanej z Kaszubami. W tym roku statuetka Filmowego Gryfa trafiła do Michała Szymanowicza za film "Droga do morza".

Finałowe spotkanie Festiwalu Filmów Kaszubskich 2021 rozpoczęło się od projekcji filmu Eugeniusza Pryczkowskigo "Życie w opinii świętości. Ks. bp. Konstantyn Dominik".

Dzięki temu dokumentowi mogliśmy jeszcze bardziej poznać postać bpa Konstantyna Dominika, jego życie i drogę ku świętości.

Wspólnie z księżmi, którzy ocierali się o jego świętość, bądź wychowywali się na niej, podążaliśmy kolejnymi etapami życia tego niezwykłego, a jednocześnie tak zwykłego w swej posłudze kapłana.

Ważną postacią, która przewija się przez cały film i daje niejako świadectwo wyjątkowości bpa Konstantyna Dominika jest ks. prałat Piotr Tisler, postulator w procesie beatyfikacyjnym Sługi Bożego Biskupa Konstantyna Dominika. To on opowiada w filmie najwięcej o biskupie Dominiku i przybliża nam jego postać, postawę i służbę Bogu.

Drugą osobą, która przybliża nam niektóre, zwłaszcza te ludzkie aspekty posługi kapłańskiej bpa Konstantyna, jest ks. prałat Ireneusz Smagliński, dyrektor Radia Głos.

"Droga do morza" Michała Szymanowicza

Film cofnął każdego widza w czasy, gdy Kaszubi walczyli o swą polską tożsamość narodową, a przede wszystkim przybliża postacie, które wniosły swój wkład w jej odzyskanie. Razem z reżyserem, operatorem filmowym krok po kroku poznajemy tamte realia i ludzi zaangażowanych w odzyskanie przez Polskę niepodległości.

Michał Szymanowicz nie tylko opowiada w prosty i przystępny sposób zawiłą historię polskiego Pomorza, ale również pozwala nam poznać bliżej takich ludzi jak Antoni Abraham czy ks. Józef Wrycza. W filmie poznajemy też okoliczności Zaślubin Polski z Morzem.

Głównym atutem tej produkcji jest niewątpliwie bogaty w różne środki artystyczne - część jest czarno-biała, fabularyzowana ze zdjęciami archiwalnymi - przekaz tego dokumentu. Przez 45 minut możemy przenieść się w inne realia, cofnąć o sto lat wstecz i poznać polityczne i inne przesłanki towarzyszące walce Kaszubów o powrót do Macierzy.

Kolejny, fantastyczny aspekt tego filmu to powstawanie Gdyni. Jest to pokazane praktycznie od podstaw - najpierw niewielka, kaszubska wieś rybacka, a kilka lat później wielki port morski, otwierający Polsce drogę za ocean, w daleki świat.

Nagrodę Filmowego Gryfa za " Drogę do morza" wręczył prezes ZKP Jan Wyrowiński

- Nasza historia wciąż jeszcze dla wielu współczesnych Kaszubów jest nieznana - mówił Eugeniusz Pryczkowski. - Jako pierwszy pokazał, że to Kaszubi walczyli o polskość i odzyskanie niepodległości "Kamerdyner", a teraz pana film stawia przysłowiową kropkę nad "i". Ten film potwierdza, że to Kaszubi, nasi miejscowi ludzie wywalczyli naszą polskość i dostęp Polski do morza. I nieprawdą jest, że szli do Wermachtu, bo chcieli, tylko ich do tego zmuszano!

Jak zapowiedział Michał Szymanowicz, powstaje już druga część filmu, w zasadzie jego uzupełnienie.

- Ta część, którą mogliście państwo obejrzeć, przedstawia polityczną drogę do wolności Kaszubów, natomiast my sięgamy głębiej i powstaje obecnie taka errata do tego filmu - mówił Michał Szymanowicz. - W kolejnym filmie chcemy opowiedzieć o tym, co wydarzyło się na Kaszubach, gdy już weszła tu armia Hallera, bo prawdopodobnie nie wyglądało to całkiem tak różowo i nie wszyscy mieszkańcy Kaszub wiedzą, jak się wówczas życie toczyło.

Ta wypowiedź reżysera spotkała się z gromkimi oklaskami

Kapituła XI Festiwalu Filmów Kaszubskich w osobach: Mariusz Szmidka, redaktor naczelny "Dziennika Bałtyckiego" (przewodniczący), Jerzy Stachurski, poeta i kompozytor, Mirosław Piepka, scenarzysta oraz Eugeniusz Pryczkowski, dziennikarz, działacz kaszubski, historyk, przyznała nagrodę Filmowego Gryfa - Michałowi Szymanowiczowi za film "Droga do morza".

- Ten gryf to coś, co nas wyróżnia. Można powiedzieć, że to taka nasza wersja orła - mówił wręczając nagrodę Jan Wyrowiński. - Proszę przyjąć tę statuetkę ze świadomością, że została ofiarowana z głębi naszych serc.

- Jestem zaszczycony tą nagrodą i wszystkimi ciepłymi słowami, które tu dziś usłyszałem - powiedział Michał Szymanowicz. - Dziękuję kapitule i dziękuję wszystkim państwu za pozytywne opinie.

Wszystkim polecamy obejrzenie tego wyjątkowego, połączonego z fabułą dokumentu.

"Sto lat" dla organizatora!

Choć wiadomo, że organizatorem festiwalu jest Zrzeszenie-Kaszubsko Pomorskie Oddział w Baninie na czele z Elżbietą Pryczkowską, to podczas finału XI Festwialu Filmów Kaszubskich zgromadzeni goście uczcili jego duszę i założyciela. Eugeniusz Pryczkowski obchodził akurat swoje urodziny.

Było gromkie "Sto lat" i urodzinowy tort.

Kolejny Festiwal Filmów Kaszubskich za rok. Jak zapowiedział Eugeniusz Pryczkowski, powstaje dużo nowych produkcji, więc będzie co pokazać.

Do innych newsów, które pojawiły się podczas finałowej odsłony festiwalu wrócimy. Napiszemy o nich w osobnych materiałach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kartuzy.naszemiasto.pl Nasze Miasto