Mierzej Wiślana. Młoda, osłabiona foczka wylądowała na plaży w gminie Sztutowo. Na miejsce natychmiast przybył wolontariusz tzw. Błękitnego Patrolu, ekologicznej organizacji WWF.
- Brzeg plaży został zabezpieczony, a zwierzę odgrodzone od spacerowiczów - mówi Jan Wilkanowski z Błękitnego Patrolu WWF. - Wolontariusz przebywał z foką do wieczora. Gdy wrócił rano, foki już nie było. Nie znalazł śladów drapieżnika ani osób trzecich więc foka najprawdopodobniej zdążyła już odpłynąć.
Według obserwacji ekologa, foka miała około miesiąca. Była w ogólnie dobrej kondycji fizycznej, jednak była trochę za szczupła. Możliwe, że ma jeszcze problemy ze zdobywaniem pokarmu. Na brzeg wyszła najprawdopodobniej aby odpocząć. Prawdopodobnie tą samą fokę widzieli spacerowicze w Jantarze.
Kilka dni później w Piaskach, kilkanaście kilometrów dalej na wschód, zwierzę znaleźli Strażnicy Graniczni, którzy zawiadomili pracowników helskiego Fokarium Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego. Tu zwierzę przejdzie rehabilitację. Najprawdopodobniej w połowie maja zostanie wypuszczone do morza.
- Zgodnie z tradycją foka zostanie nazwana imieniem nawiązującym do miejsca wyłowienia. Jeśli młoda foka z Mierzei to samiec zostanie nazwana Piasek - dodaje Wilkanowski.
Informacje cieszą pracowników WWF, ponieważ świadczą o odradzającej się populacji tego morskiego ssaka w Morzu Bałtyckim.
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?