Marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk poinformował w środę 19 grudnia o zamiarze złożenia przez Zarząd Województwa Pomorskiego, odwołania od decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla inwestycji "Droga wodna łącząca Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską".
- Składamy odwołanie od tej decyzji. Kolejny raz RDOŚ nie wziął pod uwagę naszych zastrzeżeń - mówił podczas konferencji prasowej marszałek Mieczysław Struk. - To hipokryzja, na którą nie możemy pozwolić - podkreślał Struk.
Zarząd Województwa Pomorskiego nie zgadza się m.in. z faktem, że w dokumencie wydanym przez RDOŚ zabrakło odniesienia do zastrzeżeń, jakie już niejednokrotnie zgłaszał Zarząd Województwa Pomorskiego. Są to m.in. niewykazanie nadrzędnego interesu publicznego, a także niedokładne wyjaśnienie tego, w jaki sposób budowa przekopu wpłynie na ekologię oraz środowisko, a także na warunki życia mieszkańców Mierzei Wiślanej.
- Nasze wątpliwości nie zostały rozwiane - podkreślał marszałek. - Konsekwentnie negatywnie oceniamy planowaną budowę, a przygotowana przez RDOŚ opinia nadal nie uzasadnia konieczności wycinania drzew na mierzei i jej niszczenia. Zgłosiliśmy już kilkadziesiąt merytorycznych uwag. Jeszcze raz przedstawiłem je na spotkaniu 12 grudnia br. z Ministrem Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej Markiem Gróbarczykiem. Jednak w odpowiedzi usłyszałem, że rząd jest zdeterminowany, by przekop zrealizować - wyjaśniał marszałek.
W związku z tym Zarząd Województwa Pomorskiego po raz kolejny negatywnie opiniuje decyzję RDOŚ i składa od niej odwołanie. Treść pisma poznamy na początku 2019 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?