Co roku w obchodach nocy świętojańskiej uczestniczyły prawdziwe tłumy. Mieszkańcy i pracownicy MORSA do wspólnego świętowania zapraszali inne domy pomocy społecznej z regionu i około 50 osób z powiatowego Klubu Seniora.
- Zawsze co roku w rytmie muzyki szliśmy wspólnie barwnym korowodem na plażę, gdzie topiliśmy nasze wianki. To do tej pory było to wspólne święto nas wszystkich: mieszkańców domów społecznych, pracowników, znajomych seniorów, a także turystów, którzy widząc nas najczęściej ochoczo się przyłączali - wspomina dyrektor MORSA Maria Pawłowska.
W tym roku ze znanych względów musiano zrezygnować z tradycyjnych obchodów święta związanego z letnim przesileniem. - Oczywiście jest nam przykro, że nie mogliśmy jak co roku wyjść i bawić się wśród ludzi, rozumiemy jednak sytuację. W tym roku ograniczyliśmy się do zamkniętej imprezy na naszej placu - mówi dyrektorka. - Choć ta sytuacja doskwiera nam wszystkim, w tym dniu nie pozwoliliśmy sobie na smutek. Nie zrezygnowaliśmy ani z topienia wianków, ani muzyki na żywo, ani wspólnych tańców.
Stellan Skarsgård o filmie Diuna: Część 2
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?