Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie - tajemnica porzuconej przyczepy.

Jagoda Bilicka
Jagoda Bilicka
Wyprawa do Krynica Morskiej może niespodziewanie stać się tematem przemyśleń nad ludzką niefrasobliwością czy, nie bójmy się tego słowa, głupotą.

Oto jadąc z Nowego Dworu Gdańskiego do Krynicy Morskiej na 1,5 kilometra przed miejscem docelowym, na skraju lasu, tuż przy samej drodze, stoi porzucona przyczepa kempingowa tzw. domek holenderski. Przyczepa jest w tragicznym stanie technicznym – zdewastowana i zniszczona całkowicie. Prawdopodobnie przez dłuższy czas opady deszczu dostawały się do środka o czym świadczą spróchniałe, zarwane podłogi oraz spuchnięte od wilgoci ściany. W środku wszystko powyrywane i rozrzucone.
Przyczepa jest bez kół. Pytanie, jak została przetransportowana w miejsce, w którym stoi?
Może przewieziono ją na lawecie, a może w inny sposób. Czy to zbędny element wyposażenia jakiegoś ośrodka czy jakiś miejscowy porządkował swój teren? Niestety nie ma na razie odpowiedzi na to pytanie.
Porzucenie takiej przyczepy w Parku Krajobrazowym świadczy tylko o tym, że wiedza na temat ekologii i dbania o wspólne środowisko jest dla niektórych ludzi tak odległa jak kosmos.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krynicamorska.naszemiasto.pl Nasze Miasto