Grupa paralotniarzy szybowała nad Krynicą Morską. W pewnym momencie, jedna z latających konstrukcji runęła ze znacznej wysokości w dół, w kierunku gęstego lasu.
Pilotka paralotni zaplątała się w koronie wysokiego drzewa. Zawisła na wysokości 10 metrów.
Zobacz także: Kąty Rybackie. Wypadek motolniarzy nad Zalewem Wiślanym. Są poparzeni
Pilotkę uwolnili strażacy z OSP Krynica Morska i OSP Stegna. Na szczęście nic jej się nie stało.
- Kobieta miała sporo szczęścia - mówi Zenon Grajkowski, prezes OSP Krynica Morska.
Strażakom z OSP w Krynicy Morskiej dziękujemy za udostępnienie zdjęć z akcji.
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?