Policjanci gliwickiego garnizonu zatrzymali 17 sprawców przestępstw (liczba nie obejmuje sprawców wykroczeń). Dzisiaj o ich dalszych losach zadecydują prokuratorzy i sądy.
W grupie zatrzymanych na gorącym uczynku lub po pościgu bezpośrednim dominowali uczestnicy bojek i pobić. Zatrzymano również sprawców, którzy usiłowali dokonać oszustwa na kwotę 20 tys. zł, sprawcę przemocy domowej, posiadaczy amfetaminy, osobę handlującą pirackimi nośnikami z filmami i muzyką.
W czasie weekendu zatrzymano aż 6 osób uczestniczących w bójkach i pobiciach. Do jednego z takich zdarzeń doszło w sobotę ok. godz. 4.10 na ul. Zwycięstwa. Dwaj napastnicy w wieku 33 i 25 lat zostali zatrzymani przez policjantów po tym, jak zaczepili i pobili 24-latka.
Inne poważne zdarzenie tego rodzaju miało miejsce również w sobotę ok. godz. 22.00 na ul. Bankowej. W tym przypadku w bójce brały udział 4 osoby. Napastników ujęto.
Prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci dozorów policyjnych wobec dwóch 19-latków, sprawców rozboju na 32-letnim mężczyźnie.
Wszystkie wymienione osoby posiadają status podejrzanych o popełnienie przestępstw. W najbliższym czasie staną przed sądami i usłyszą wyroki.
W czasie weekendu odnotowano również kilka kradzieży portfeli i telefonów komórkowych pozostawionych bez nadzoru na stolikach lokali rozrywkowych. Przypominamy: do kradzieży może dojść w każdym z tego tupu przybytków, co potwierdzają policyjne statystyki.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?