- Czekamy jeszcze na oficjalne wyniki badań - mówi Andrzej Bryczkowski, Zastępca Podlaskiego Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii. - Wstępne badania wskazują jednak, iż mamy do czynienia z ogniskiem ASF.
W chlewni znajdującej się na terenie gminy Orla, hodowanych jest 8 tys. świń.
Czytaj też: Padłe dziki koło Sokółki. To był ASF
Inspektorzy weterynarii próbują, ustalić jak doszło do zakażenia ta groźną dla świń chorobą.
- Chlewnia ta była jedną z najlepiej zabezpieczonych w województwie - mówi Bryczkowski. - Spełniała wszystkie najbardziej restrykcyjne wymogi. Na razie trudno nam powiedzieć jak mogło dojść do zarażenia stada. Prowadzimy analizy epizodyczne.
Ognisko ASF w gminie Orla wykryto w Szczytach Nowodworach rok temu. Tym razem nie chodzi o tę chlewnię.
Czytaj też: ASF w Szczytach Nowodworach. 6 tysięcy świń poszło do utylizacji
W 2016 roku ASF pojawił się także w chlewni w miejscowości Bielszczyzna koło Hajnówki.
ASF, czyli Afrykański Pomór Świń nie jest chorobą groźną dla ludzi, ale za to jest śmiertelnie niebezpieczna dla świń. Bardzo szybko się rozprzestrzenia i prowadzi do pomoru całego stada. W chlewniach, w których wykryto ASF, zabijane są wszystkie świnie łącznie z prosiętami i prośnymi maciorami. Po uboju wszystkie świnie są utylizowane.
Chorobę ASF przenoszą m.in. dziki.
Na obszarze , w którym wykryto ognisko ASF wprowadzane są restrykcyjne ograniczenia związane z transportem, sprzedażą i ubojem świń.
Tu oglądasz: Wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego 2019 w Polsce. PiS, KE i Wiosna z mandatami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?