Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Kalino, malino, czerwona jagodo", czyli słodko-gorzkie Lejdis na ludową nutę

Redakcja
"Kalino, malino, czerwona jagodo" to porywający i dynamiczny popis sztuki aktorskiej
"Kalino, malino, czerwona jagodo" to porywający i dynamiczny popis sztuki aktorskiej Artur Wesołowski
Cztery przyjaciółki i barwny korowód ich adoratorów; a w tle: ojcowie, krowy i wiejskie przyśpiewki.

Na scenie siedzą cztery wiejskie baby w kolorowych sukniach, chustkach i zapaskach. Gadają - jak to baby. O tym, że nogi bolą, że świat już nie taki, co kiedyś; że szerszeń lata, a szerszenie trzeba tępić; że na podwórzu coś stukało, pewnie to diabeł przychodzi, więc lepiej spać z różańcem w ręku.
Śmieszne? Ano śmieszne. Ale dokładnie w chwili, gdy publiczność zaczyna patrzeć na cztery baby z życzliwą wyższością, Igor Gorzkowski, reżyser spektaklu Studia Teatralnego Koło "Kalino, malino, czerwona jagodo" odczarowuje wiejskie kumoszki. Baby zrzucają wielowarstwowe suknie i chusty, a przed nami stają cztery młode, pełne życia i marzeń dziewczyny: koślawa, ale roztańczona Werka (Aleksandra Grzelak), nieśmiała Józia (Olga Omeljaniec), psotna Aniela (doskonała Natalia Sikora) i rozśpiewana Tereska (znakomity debiut Diany Zamojskiej).
Przez ponad półtorej godziny poznajemy - jedno po drugim - życia wszystkich dziewczyn. Ich pierwsze zaloty, miłości, sercowe rozterki. Każda z aktorek wciela się zarówno w swoją bohaterkę, jak i w co najmniej kilku mężczyzn: adoratorów, ojców, absztyfikantów. Z wirtuozerią wszystkie cztery co chwilę zmieniają role jak rękawiczki, czyniąc ze spektaklu dynamiczny i pełen napięcia popis sztuki aktorskiej.
Kiedy pod koniec spektaklu cztery kobiety ponownie siadają na ławce i wyciągają wódkę, nie są już tylko czterema stereotypowymi babami. To cztery przyjaciółki - znamy już ich historię, ich marzenia, znamy też ich gorzką teraźniejszość: wiemy o synu-alkoholiku, o dziecku, które zginęło od ukąszenia szerszenia, o zdradzającym mężu. A one nadal gadają: że potańczyłoby się, ale nogi bolą, świat nie jest już taki jak kiedyś a szerszenie trzeba tępić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: "Kalino, malino, czerwona jagodo", czyli słodko-gorzkie Lejdis na ludową nutę - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na krynicamorska.naszemiasto.pl Nasze Miasto