Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina Sztutowo: Wiatraki jeszcze poczekają co najmniej rok lub dwa

ABE
Od pięciu lat trwają przygotowania firmy Alfawind do budowy parku wiatrowego na terenie gminy Sztutowo. Mimo tego sztutowski samorząd wciąż nie zarabia na wiatrakach.

Inwestycję zablokowały bowiem dwa ekologiczne stowarzyszenia z Warszawy, które nie mają nic wspólnego z gminą Sztutowo. Wniosły one protest i odwołały się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, podważając opracowania zawarte w karcie informacyjnej przedsięwzięcia. To wszystko sprawiło, że budowa wiatraków w tej gminie opóźnia się i obecnie nie wiemy czy w ogóle zostanie zrealizowana.

- Projekt stoi w miejscu - mówi Karolina Dereń z firmy Alfawind w Gdańsku, która chce wybudować 16 siłowni wiatrowych w gminie Sztutowo. - Fundacja Greenmind oraz Fundacja Instytutu Kajetana Koźmiana z Warszawy odwołały się od decyzji wójta Sztutowa o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia w SKO w Gdańsku. Użyły absurdalnych argumentów. Np. Fundacja Koźmiana napisała w swoim odwołaniu, że nie wzięliśmy pod uwagę tego, że turbina może być wyżej niż miejsce, w którym badaliśmy poziom hałasu. Nawet jeśli turbina będzie wyżej, to wiadomo, że hałas byłby mniejszy. Naszym zdaniem, przedsięwzięcie nie zagraża środowisku. Nie rozumiemy co warszawskie fundacje mają wspólnego ze Sztutowem, tym bardziej, że w ich odwołaniu nie ma żadnych uchybień merytorycznych - dodaje.

Zobacz także: Pierwszy wiatrak w powiecie nowodworskim
Sztutowski samorząd umożliwił realizację budowy 16 siłowni wiatrowych w południowej części gminy przedsięwzięcia już dawno temu.

Firma Alfawind ma już projekt budowlany inwestycji. Czeka teraz na decyzję SKO w Gdańsku. Jeśli SKO odrzuci odwołanie ekologicznych fundacji, to projekt budowy wiatraków zostanie wznowiony.

- Decyzja SKO będzie znana dopiero za kilka miesięcy. Mamy jednak wielkie nadzieję, że będzie ona pozytywna dla nas. Po prostu wydaje nam się, że wszystkie formalności zostały załatwione dobrze - mówi Karolina Dereń.

Podobnego zdania jest wójt gminy Sztutowo, Stanisław Kochanowski.
- Z wiatrakami sytuacja jest kuriozalna - mówi wójt. - Stanowisko sanepidu było dobre i inwestycja nie zagraża ludziom, a to jest przecież najważniejsze. Nie było też żadnych zagrożeń dla środowiska ani innych uwag. Temat ciągnie się od kilku lat. Ciągle jednak jakieś ekologiczne fundacje opóźniają inwestycję. Wiem, że inwestor zabiegał w SKO w Gdańsku o tryb przyspieszony przy rozpatrzeniu odwołania warszawskich fundacji.

Protesty przeciwko budowie wiatraków

Co ciekawe, w gminie Sztutowo nie było żadnych protestów w sprawie budowy siłowni wiatrowych. - Pierwszy raz spotkaliśmy się z taką przychylnością mieszkańców - mówi Karolina Dereń. - Ludzie nawet pytają, kiedy wiatraki powstaną.
Dla gminy Sztutowo zablokowanie budowy wiatraków to spora strata. Samorząd nie zarobi bowiem dodatkowych pieniędzy z podatku od nieruchomości i od budowli. Szacuje się, że do gminnej kasy co roku wpływałoby około 1 mln zł.

- Staramy się zdobyć dodatkowe dochody, dzięki którym moglibyśmy realizować kolejne inwestycje w gminie - mówi wójt Kochanowski. - Podatek to jednak nie jedyny plus, który uzyskałaby gmina dzięki budowie siłowni wiatrowych. Inwestor musiałby wyremontować kilka dróg gminnych i przepustów, by przetransportować materiały na budowę. Skorzystaliby z tego mieszkańcy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowydworgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto