Głośna afera i skandal z wycięciem drzew na Obłużu, który odbił się szerokim echem w całym mieście, wybuchł w 2006 roku. Śledczy sprawdzali, czy ówczesna wiceprezydent Gdyni Ewa Łowkiel dopuściła się w tej sprawie niedopełnienia obowiązków.
W związku z wycinką drzew przy ul. Bosmańskiej na Obłużu zarzuty usłyszała natomiast już wcześniej Jadwiga P., była inspektor Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa Urzędu Miasta Gdyni. Kobieta trafiła nawet do aresztu.
Prokuratorzy uznali, iż Jadwiga P. sfałszowała dane w decyzji wycinkowej, którą następnie przedstawiła do podpisania Ewie Łowkiel. Nieświadoma sytuacji wiceprezydent miasta podpis pod dokumentem złożyła, w związku z czym drzewa poszły pod topór. Tymczasem kontrowersje budziła m.in. ich kondycja.
Znaczna część drzew w jednej z decyzji wycinkowych zakwalifikowana została jako chore, usychające i wiatrołomy, podczas gdy świadkowie, zeznający w prokuraturze i siedzibie Centralnego Biura Antykorupcyjnego twierdzili, iż dorodne drzewa przed wycięciem połamane wcale nie były.
Prokuratura oskarżyła ponadto Jadwigę P. o przyjmowanie łapówek, łącznie w kwocie 78 tys. zł. Proceder miał odbywać się w latach 2003-2006, w sprawę zamieszani byli także pracownicy biur architektonicznych. Oni również usłyszeli zarzuty. Jadwiga P. po wybuchu afery wycinkowej odeszła na emeryturę.
Na stronie internetowej "Dziennika Bałtyckiego" przeczytacie, co w 2009 roku w związku ze skandalem z wycięciem tysięcy drzew na Obłużu miała do powiedzenia ówczesna wiceprezydent Gdyni Ewa Łowkiel.
Zachęcamy ponadto do zajrzenia do pozostałych kartek z kalendarza i wspomnień z najciekawszych wydarzeń w Gdyni w ostatnich latach. Wyświetlą się po kliknięciu w ten link.
Tanie linie trują! Ryanair i Wizz Air na czele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?