Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dawny mieszkaniec Nowego Dworu Gdańskiego przekazał miastu niezwykły eksponat

VINZ, ABE
Pęk kluczy do swojego dawnego domu przekazał Muzeum Żuławskiemu przedwojenny mieszkaniec Nowego Dworu Gdańskiego - Heinrich Korella. Jego matka zabrała klucze 66 lat temu, gdy wraz z synem uciekała z ówczesnego Tiegenhof przed wojskami sowieckimi. Niemiecka rodzina trafiła na pokład statku "Wilhelm Gustloff".

- Moja mama prowadziła w centrum Nowego Dworu Gd., przy obecnej ul. Wejhera, cukiernię z kawiarnią, nad którymi było mieszkanie - opowiada Heinrich Korella. - Jednak gdy miałem 13 lat opuściliśmy Żuławy. 
Heinrich Korella ma 80 lat i obecnie mieszka w Hamburgu. Przyjechał do swojego, rodzinnego miasta i przekazał do zbiorów miejscowego muzeum klucze od mieszkania, w którym przed laty zamieszkiwał.

- Moja mama, Kathe, sądziła, że szybko wrócimy do domu - opowiada Heinrich Korella. - Zamknęła więc skrupulatnie mieszkanie oraz znajdujące się w nim szafy. Zamknęła też kawiarnię, składzik na węgiel, piwnicę z winem i szafkę z papierosami. Klucze schowała do torebki. Pojechaliśmy do Gdyni, by stamtąd, na pokładzie statku "Wilhelm Gustloff", popłynąć na zachód.

Sprawdź także: Ciekawy eksponat w Muzeum Żuławskim

"Gustloff" został storpedowany w mroźną, styczniową noc 1945 r., przez sowiecki okręt podwodny. Statek wypełniony uchodźcami z Prus Wschodnich oraz niemieckimi marynarzami, szybko zatonął. Do tej pory nie wyjaśniono ilu ludzi zginęło w lodowatej wodzie. Szacuje się, że ofiar było od 4 tys., nawet do 9 tys.

- Byliśmy w niewielkiej grupie osób, które uratowały się z tonącego statku - wspomina Korella. - Byliśmy także jednymi z ostatnich, którym pozwolono wsiąść do łodzi ratunkowej. Wciąż czuję wyrzuty sumienia z powodu tego, że ja i moja matka zostaliśmy uratowani, a tak wielu innym osobom nie udało się przeżyć. 


Przeczytaj koniecznie: Żuławski Park Historyczny

Dom rodziny Korellich przetrwał do dziś. Teraz mieści się w nim m.in. sklep z pieczywem oraz cukiernia.

- Ten dom wybudował mój dziadek. Kilka razy w ostatnich latach byłem go zobaczyć, rozmawiałem z obecnymi mieszkańcami tego obiektu - dodaje Heinrich Korella. - Widać, że wymaga remontu. Klucze przez cały czas były w naszej rodzinie. To była pamiątka sentymentalna. Niedawno zdecydowałem się przekazać klucze Żuławskiemu Parkowi Historycznemu. Uważam, że to miejsce jest dla nich najlepsze.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowydworgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto