W niedzielnym meczu Czarni Przemysław zmierzyli się z Relaxem Ryjewo. Rozegrane na stadionie w Przemysławiu spotkanie było powtórką z meczu pomiędzy tymi zespołami w sierpniu ubiegłego roku - podopieczni trenera Tomasza Górskiego pewnie pokonali piłkarzy z Ryjewa i zakończyli mecz wynikiem 5:2.
Czarni na prowadzenie wyszli już w ósmej minucie spotkania po golu zdobytym przez Tomasza Popielarza. Dwanaście minut później gospodarze rozpoczęli festiwal bramek - od 20. do 32. minuty piłkarze z Przemysławia podwyższyli swoje prowadzenie do 5:0. Na listę strzelców wpisali się Przemysław Zacharski (20'), Michał Kruglicki (22'), Mateusz Suma (23') i Przemysław Malej (32'). W całym spotkaniu zespół z Ryjewa trafił do bramki Czarnych tylko dwa razy.
Żuławy tym razem bez punktów
Nieudany występ zaliczyli w sobotę piłkarze LKS-u Żuławy, którzy podejmowali na swoim stadionie Wietcisę Skarszewy. Nowodworzanie ulegli przeciwnikowi i przegrali 2:5.
Pierwszą bramkę Wietcisa zdobyła w piątej minucie, po wykorzystaniu zamieszania przy bramce Żuław. Przed gwizdkiem kończącym pierwszą połowę Skarszewy podwyższyły swoją przewagę o kolejną bramkę; pod koniec meczu goście prowadzili 4:0. W ostatnich minutach przed gwizdkiem kończącym spotkanie gole dla LKS-u zdobyli Dawid Kiełczyński (90') i Piotr Dekański (90'+2), na co Wietcisa odpowiedziała piątą bramką na swoje konto.
W ramach ciekawostki można dodać, że była to pierwsza w tym sezonie ligowym przegrana piłkarzy LKS-u Żuławy na własnym stadionie. Do tej pory nowodworzanie pozostawali niepokonani na swoim terenie.
Tęcza wraca z Ostaszewa z punktami
Również piłkarzom z Ostaszewa nie udało się w miniony weekend powiększyć swojego bilansu punktowego. W niedzielnym meczu Mady przegrały na swoim stadionie 0:2 z Tęczą Brusy.
Spotkanie rozpoczęło się od ofensywnej gdy piłkarzy Mad, co po jakimś czasie dało gospodarzom okazję na zdobycie gola. Do bramki Tęczy trafił wówczas Mateusz Oleś, jednak radość z prowadzenia nie trwała długo. Sędzia główny dopatrzył się zagrania ręką w akcji napastnika Mad, co poskutkowało nieuznaniem bramki.
Czasami w ofensywnych działaniach gospodarzy zabrakło też szczęścia - po jednym z silnych strzałów futbolówka odbiła się i wyleciała w górę przed bramką Tęczy. Sekundę później uderzona "z główki" piłka odbiła się od poprzeczki.
Pierwszego gola zespół z Brus zdobył w 55. minucie. Po trzynastu minutach goście podwyższyli swoje prowadzenie do 2:0. Od 68. minuty Mady grały w osłabieniu po tym, jak drugą żółtą kartkę ujrzał Julian Głowacki, co dodatkowo utrudniło gospodarzom walkę o wyrównanie w niedzielnym meczu.
Bez punktów dla "naszych" również w Klasie B
Miniony weekend nie przyniósł zdobyczy punktowych drużynom z powiatu nowodworskiego, które rywalizują w Klasie B. Błękitni Kmiecin i Bałtyk Sztutowo musieli uznać wyższość swoich przeciwników.
W rozegranym na swoim terenie meczu Błękitni Kmiecin podejmowali Lisovię Lisewo. Goście wyszli na prowadzenie po piętnastu minutach, jednak pod koniec pierwszej połowy do wyrównania doprowadził Tomasz Gardynik. Drugie 45 minut spotkania nie przyniosło Błękitnym kolejnych bramek; mecz zakończył się zwycięstwem Lisovii 3:1.
Również piłkarzom Bałtyku Sztutowo nie udało się zdobyć punktów w miniony weekend. Z trzema punktami ze Sztutowa wyjechał Jurand Lasowice Wielkie, który pokonał gospodarzy 4:1. Jedyną bramkę na konto Bałtyku zdobył w 60. minucie Kacper Skwarzec
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?