Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowy Dwór Gdański. Rozmowy o melioracji. Potrzeba działań rolników

red
Nowy Dwór Gdański. Spotkanie w sprawie melioracji szczegółowej na polach
Nowy Dwór Gdański. Spotkanie w sprawie melioracji szczegółowej na polach Tomasz Chudzyński
Nowy Dwór Gdański. Trzeba odbudować żuławski system nawadniania pól. Ten unikalny system pozwoliłby uniknąć strat w uprawach spowodowanych suszą

Żuławska melioracja szczegółowa jest w rozsypce. Konieczna jest jej jak najszybsza naprawa, przy zaangażowaniu samych mieszkańców - to wnioski z pierwszego, w tej kadencji, posiedzenia rady powiatowej Pomorskiej Izby Rolniczej w Nowym Dworze Gdańskim.

- Musimy spotkać się z rolnikami w naszych gminach, uzmysłowić im, że bez sprawnej melioracji szczegółowej co roku nasze uprawy, plony będą narażone na straty - podkreśla Andrzej Sobociński z Solnicy, przewodniczący rady powiatowej PIR w Nowym Dworze Gdańskim. - Konieczne są inwestycje, każdy musi swoją część wykonać. Jeśli tego nie zrobimy, przyszłoroczna susza przyniesie naszym uprawom kolejne straty. Chciałbym też zwrócić uwagę, że nawadnianie pól to też statutowe zadanie Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych. Musimy działać wspólnie.

Zaznaczmy, melioracyjne urządzenia szczegółowe to po prostu rowy, okalające pola. Obowiązek dbania o te urządzenia, pogłębianie ich, odmulanie, oczyszczanie należy do rolników. Tymczasem wiele z tych rowów nie było pogłębianych od lat. Problem ten był przez rolników bagatelizowany.

Dodajmy, że w skład urządzeń szczegółowych wchodzą też tzw. zastawki. Co to jest? To blokady, dzięki którym zbierającą się w rowach wodę można utrzymać lub wypuszczać. Metalowych zastawek na żuławskich polach praktycznie już nie ma. Były łakomym kąskiem dla tzw. złomiarzy, którzy ukradli części i sprzedali na złom. Zastawki też uszkodzone są na części większych kanałów, skupiających mniejsze rowy, którymi opiekuje się Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych (tzw. melioracyjne urządzenia podstawowe).

- Należące do nas kanały są w pełni drożne, zadbane - podkreślał Sławomir Szymański, z nowodworskiego oddziału ZMUiW. - My jesteśmy gotowi do nawadniania pól.

- Gdyby zastawki były sprawne, w czasie ostatniej suszy, można byłoby nawadniać pola (to tzw. metoda podsiąkowa - woda z okalających pola rowów zasila podskórnie ziemię, ograniczając np brak opadów - red.) - mówi Sobociński. - Rowy przy naszych polach można napełniać wodą dzięki pompom na przeciwpowodziowych polderach i kanałach. Niestety, obecnie zastawek nie ma, a te należące do ZMiUW nie wszędzie są sprawne. Jednak niewielkim kosztem można zainstalować nowe urządzenia wykonane z tworzywa sztucznego i drewna. Potrzebna jest jednak zgoda rolników na kompleksową renowację szczegółowego systemu melioracji. Trzeba to zrobić jak najszybciej. Nawadnianie podsiąkowe pól jest metodą najtańszą. Znacznie drożej wychodzi kopanie studni i tradycyjne podlewanie upraw. Konieczna jest jednak integracja.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowydworgdanski.naszemiasto.pl Nasze Miasto